A jeśli powiem, że to mój narzyczony, który teraz chce odejśc? Jak mi chcecie odpisac "to niech odejdzie skoro Ci nie wierzy" - to dziękuję za taką radę. Nie znacie przebiegu całej sytuacji. Z resztą pytałam o coś innego...
To jest portal randkowy. Nie ma tam nic poza miejscowością zamieszkania, którą według podejrzanego specjalnie ustawiłam inną.. Gdybym zdobyła maila tej osoby, to czy da się na jego podstawie odszukac IP, a na podstawie IP ustalic z jakiego miasta rzeczywiście ta osoba pisze?