Popatrz n+k gdzie n to poprzednia liczba a k to stopień 10^n
Dzielenie wielomianów, schemat blokowy
#61
Napisano 16 kwiecień 2016 - 11:07
#62
Napisano 16 kwiecień 2016 - 11:09
dwa razy napisałem 2 zamiast 4+3
#63
Napisano 16 kwiecień 2016 - 11:09
prosty ciąg rekurencyjny
#64
Napisano 16 kwiecień 2016 - 11:09
zwykła literówka sry
#65
Napisano 16 kwiecień 2016 - 11:16
4- 10000
101111000(9=6+3)10000
5-100000
11100001110101(13=9+4)100000
#66
Napisano 16 kwiecień 2016 - 11:17
i tak dalej
#67
Napisano 16 kwiecień 2016 - 12:45
Bądźmy więc konsekwentni w stosowaniu wzoru:
krok 4
4 - 10000
11=7+4
100111000 9 cyfr (ucięte 1000 zgodnie z dziwnym założeniem "końcówka jest stała i nie bierze udziału")
krok 5
5 - 100000
16=11+5
11000011010 11 cyfr (ucięte 100000 zgodnie z dziwnym założeniem "końcówka jest stała i nie bierze udziału")
Czy to "odkrycie" ma nadal jakiś sens ?
#68
Napisano 16 kwiecień 2016 - 18:03
Ma gigantyczny sens ponieważ pierwsza końcówka o tym ułożeniu z odpowiednią liczbą cyfr binarnych to będzie potęga liczby 10
#69
Napisano 16 kwiecień 2016 - 18:08
bez żadnego liczenia mamy znacznik do dzielenia wielomianów, końcówka ma gigantyczne znaczenie
#70
Napisano 16 kwiecień 2016 - 18:09
końcówka bierze udział tylko zapomniałem o tym napisać taki skrót myślowy
#71
Napisano 16 kwiecień 2016 - 18:42
bez żadnego liczenia mamy znacznik do dzielenia wielomianów, końcówka ma gigantyczne znaczenie
Jakiś przykład dzielenia tą metodą np. na (x^2+2x+1):(x+1) ? Dlaczego końcówka ma znaczenie skoro jest zawsze "większa" o jedno zero w stosunku do poprzedniego wyrazu i de facto wyznacza stopień potęgi wyrazu, który z góry znamy ? Przecież możnaby było sobie równie dobrze wypisywać tylko kolejne potęgi dziesiątki. Mnożąc razy 10 możemy rozpisać to jako mnożenie przez 5*2 - dwójka będzie powodować podwajanie ostatniej bitowej jedynki -> przesuwanie jej w lewo o jedną pozycję.
Ma gigantyczny sens ponieważ pierwsza końcówka o tym ułożeniu z odpowiednią liczbą cyfr binarnych to będzie potęga liczby 10
Jaka to jest "odpowiednia liczba cyfr", znowu jakiś przykład ? Co z pozostałymi cyframi niebędącymi końcówką ?
Popatrz n+k gdzie n to poprzednia liczba a k to stopień 10^n
W takim układzie co z tym wzorem ? Wydaje mi się że pokazałem że nie działa (tak w ogóle nawet k dobierane jest dziwnie - nie wszędzie jest stopniem potęgi danej liczby w ciągu w przykładach), jakaś nagła zmiana w założeniach ?
#72
Napisano 17 kwiecień 2016 - 04:10
pisałem ten wzór w szkole i wiem ile pracy trzeba włożyć w jego ukończenie i mi się nie chce z nowu przez to przechodzić.
#73
Napisano 17 kwiecień 2016 - 04:14
Ogólnie polegalo to na mnożeniu w systemie dwójkowym i za znacznik służyła liczba 10^n od prawej strony
#74
Napisano 17 kwiecień 2016 - 04:15
tylko w szkole ręcznie wyznaczaliśmy potęgę 10 a teraz mamy gotowca
#75
Napisano 17 kwiecień 2016 - 04:19
a poza tym architektura wielomianowa pozostaje bez zmian zmienia się system postępowania z liczbami więc mamy tak jakby podfunkcję do dzielenia
#76
Napisano 17 kwiecień 2016 - 12:26
pisałem ten wzór w szkole i wiem ile pracy trzeba włożyć w jego ukończenie i mi się nie chce z nowu przez to przechodzić.
Mhm, jeżeli zaliczyli po obejrzeniu wywodów jak tutaj na forum to mocno się zdziwię. Poprosiłem tylko o przykład dzielenia tą metodą na prostym wielomianie- jeżeli masz metodę i program to chociaż powinieneś wiedzieć co Ci wyszło (wielomian +reszta). Jak do tej pory nie wiadomo w ogóle jak i co liczysz i jak się to ma do programowania. W dodatku stosujesz pojęcia, których nie rozumiesz np. "korelację", (która jest dość prostym pojęciem o dziwo jeżeli wziąć ją intuicyjnie) lub "aksjomat" (zastosowane do zdania niebędącego zdaniem logicznym) co czyni temat trudniejszym do zrozumienia
program polega na korelacji tych trzech zmiennych do niebagatelnych rozmiarów
Zaczynamy od zwykłego dzielenia .59:21 i to jest aksjomat.
No cóż, nie odpowiedziałeś na moje pytania, więc możesz znowu pogadać sam ze sobą. Jeżeli to ma jakąkolwiek wartość naukową powinieneś napisać jakiś doktorat/pracę/artykuł, którą oceni jakaś komisja za co być może będziesz miał benefit w postaci posadki albo grantu, a nie produkować się na forum nie wiadomo po co wypisując taki misz-masz. W całym tym temacie najgorsze jest to że to nie jest żaden trolling tylko pisane na serio.
#77
Napisano 06 maj 2016 - 18:50
Przykład 2:1=2 prawidłowo?
#78
Napisano 06 maj 2016 - 18:52
Kiedyś byłeś bardziej pomocny.
#79
Napisano 06 maj 2016 - 20:00
Zły dzień na pisanie, ale trudno skoro wena przyszła. Program zakłada jednolitą strukturę obliczeniową w sensie znacznika i liczby całkowitej, reszta ma być przedstawiana za pomocą symbolów tutaj przedstawionych plus te które dopiero planuję. Te programy mają w założeniu dawać taki sam wynik końcowy, przy różnym przedstawieniu liczby Rn czyli reszta jest policzalna do tegoż stopnia ile mamy podprogramów do jej liczenia. Każdy z tych podprogramów ma ogromne zalety i jest wyrazem zwykłej całości i jest łączny ze wzorcem idealnym, ale przy skrajnych wartościach stosuję się już wybrane algorytmy i nie koniecznie bez strat, ale zawsze z niedomiarem.
#80
Napisano 07 maj 2016 - 11:42
Przykład 2:1=2 prawidłowo?
Prawidłowo, co ma to jednak do tematu? Czy to jest ta metoda zastosowana do ww. wielomianu czy odkrywanie dzielenia ze szkoły podstawowej na nowo ?
Kiedyś byłeś bardziej pomocny.
Nie jestem w stanie zrozumieć tego zapisu (nic tu się nie klei) - stąd poprosiłem o przykład. Dodatkowo wypunktowałem oczywiste błędy logiczne i rachunkowe (np. ten wzór z liczbami binarnymi) do których średnio chcesz się odnieść. Na razie to mam wrażenie, że tworzysz jakieś wzory, które pasują do kilku pierwszych kroków nie weryfikując ich dalej.
Te programy mają w założeniu dawać taki sam wynik końcowy, przy różnym przedstawieniu liczby Rn czyli reszta jest policzalna do tegoż stopnia ile mamy podprogramów do jej liczenia.
Czy jest to jakieś "przybliżone" dzielenie wielomianów z użyciem metod numerycznych dla konkretnego argumentu X, czy może ma to dać wynik jak ze schematu Hornera ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych