Przez całe życie używałem Windowsa (na początku 98, z którego bardzo ciężko było mi się przejść na XP... by móc zagrać w GTA San Adreas).
Następnie, choć wielu ludziom sprawiało to problemy - korzystałem długo z Visty nim przesiadłem się na wiele lat na Windows 7, ostatnio 10. 8 używałem jedynie na studiach, w międzyczasie Linuxa (Ubuntu, Mint, ElementaryOS) i... gdy przesiadłem się w tym roku na OS X (służbowo), całość działała tak płynnie i intuicyjnie, że:
- przestałem używać myszki do normalnej pracy (touchpad jest dobry i precyzyjny + ma dużo gestów przyspieszających pracę). Z myszki korzystam w zasadzie tylko w Photoshopie lub PremierePro
- działa sprawnie zarówno na zasilaniu jak i baterii - w przypadku Windowsa trzeba było liczyć się ze spadkiem wydajności na baterii
- na Windowsie 10 PremierePro średnio co godzinę wywalał mi Bluescreen - na OS X nie mam żadnego problemu nawet z materiałami 4k
i ostatecznie po 9 miesiącach sprzedałem swój prywatny laptop na windowsie i kupiłem Macbooka Pro (o ten: https://www.cortland...nowy-model.html)
Touchbar wbrew opiniom nie przeszkadza, a wręcz pomaga.
Nawet na "starym" M1 działa to wszystko pięknie.
Bateria wystarcza na tyle, że pracując z domu wieczorami podłączam komputer co 2-3 dni, natomiast gdy wyjeżdżam gdzieś na weekend, zasilacz biorę tylko z przyzwyczajenia.