KasiaZa

Może to banalne co powiem, ale miałam doświadczenia z tanimi fototapetami, a właściwie jedną tanią fototapetą z marketu. Musiałam ją wyrzucić. Dobrze, że kosztowała 120 zł. Potwierdziło się, że jak niska cena... że jak coś jest tanie, to jest do ... Do kolejnego zakupu się przygotowałam. Po pierwsze poprosiłam o próbki materiałów. Proste, że próbki dostałam za darmo. Te próbki zaniosłam do pana co miał kleić fototapetę. Przy okazji dowiedziałam się, że jak kupować, to fototapetę winylową na fizelinie i ma być gruba. Idąc za radą montera moja fototapeta do salonu została kupiona w agatonstudio.pl No i teraz do sedna. Widziałam jak monter ją kleił co chyba nie bardzo mu się podobało, ale chciałam zobaczyć te fototapety winylowe na fizelinie w akcji. No i tak. Miał już przygotowane wiaderko kleju. Posmarował ścianę i docisnął suchą fototapetę. Później taką plastikową szpatułką ją wygładził i już. Dosłownie 30 minut pracy.
A tutaj moja fototapeta w salonie