Niedawno zamieniłem laptopa na fajną stacjonarkę. Już na samym początku był problem z internetem, bo był bardzo wolny a zasięg około dwóch kresek. Od wczoraj w ogóle nie wyszukuje mi sieci (internet sąsiada za to wyszukuje). Początkowo przerywało, ale teraz na amen nie widzi mojego routera. Każdy inny komputer go widzi, telefony też. Dodam, że router mam nad swoim pokojem w salonie - Livebox 2.0. Kompa kupilem od kolegi, który swojego Liveboxa miał kilka pokoi dalej i wszystko śmigło. Czy zakup nowej karty sieciowej pomoże? Płakać mi się chce, bo jazda na ręcznym z telefonu nie jest komfortowa...
Dodam, że gdy robię przenośny router z telefonu, udostępniając internet komputerowi, to łączy bez problemu. Co robić?