Cześć, od dłuższego czasu korzystam z dysku googla podpiętego do poczty. Zastanawiam się jednak, jakie są możliwości, aby coś tam trafiło. Ja wiem, że:
- można utworzyć plik
- pobrać z dysku
- ktoś nam może udostępnić
- czasem zapisują się pliki z maili
Czy są jeszcze inne drogi? Czy jeśli przeglądamy internet przy włączonej poczcie, coś może tam "wskoczyć"? Szukam na necie, ale nie mogę znaleźć odpowiedzi... Znalazłam na dysku coś, co mnie zaniepokoiło, ale nie wiem, skąd to się wzięło... Nie znam się na tym w ogóle, ale być może stało się to przy przeglądaniu czegoś na telefonie?
Dodam, że nie tylko ja korzystam z mojego laptopa, często zostawiam zalogowaną pocztę. Z góry bardzo dziękuję za pomoc