ja miałem styczność w pracy z systemem kart i czytnika linii papilarnych. System kart polegał na tym że podchodziło się do urządzenia które sczytywało kartę i tyle. Był to również klucz do różnych pomieszczeń. Zależy kto jaką miał kartę to do takich pomieszczeń miał dostęp. Wiadomo jak ktoś chciał oszukiwać to kartę przekazywał ale za to groziła kara i brak możliwości wejścia np na halę. A teraz mam czytnik linii papilarnych. I palec ciężko przekazać komuś.