Shieru3

za 2000 pociągnie na minimalnych gry nowe i wyeliminuje mi zacinanie całego komputera kiedy włączony jest skype i gierka? Bo jeśli tak to jestem mega zmotywowany Czyli jeśli dałoby radę i płyta by wyrobiła to nie głupim pomysłem byłoby na start dokupić tą kość ramu 4gb-tową tak? Czy całą płytą się zająć od razu i dokupić do drugiej płyty ram 4gb lub 8gb? 

Czyli płyta leci pierwsza co? Głównie zależy mi na płynności komputera i nie zacinaniu się na każdym kroku kiedy czegoś szybko potrzebuję.

Nie chcę tu jakoś nagle odpalać najlepsze gry ale nawet takie z 2010 roku chodzą mi tak "jakbym oglądał film który zacina się co sekundę" jeśli wiecie o co mi chodzi, ponadto ich wymagania też nie są jakoś z wyższych pułeczek bo mowa tu o "assasin's creed 2".

Budżet, hm.. myślę że coś w granicach 2500-3000zł. Taką sumą jestem jeszcze w stanie dysponować.

Jeżeli chodzi o zasilacz, to muszę jutro sprawdzić dokładnie rozkręcając komputer, chyba że jest jakiś inny magiczny sposób na zobaczenie tego bez bawienia się śrubokrętem, chociaż wątpię.

Co do upragnionej przeze mnie płynności, to mam tylko 2gb RAM'u. Gdyby tak zamienić to na 8gb dałoby to efekt?