Witam! Mam pewien problem (pierwszym było umiejscowienie tematu).
Po wymianie flaków komputera na "lepsze" (może z rok temu) zaczęły się powoli problemy. Mowa tu o resetowaniu komputera przy "mocniejszych" grach. Na początku było to raz dziennie, a nawet rzadziej, potem coraz częściej i doszło do kilku resetów dziennie, ale to pewnie jest związane z tym, że jest lato (teraz) nawet przy minimalnych ustawieniach graficznych. Myślałem, że się procesor przegrzewa. Ściągnąłem Core Temp i niby temp. rdzeni jest pod maksymalną, jednak nie zdążyłem spojrzeć ponownie, gdyż się zresetował. Co do chłodzenia. Pasta jest (ale nie pamiętam od kiedy i za ile zł), czyszczony z kurzu raz na 2-3 dni (niestety nie mam jakieś dmuchawki, więc robię to ustnie), jest łącznie 5 lub 6 wiatraków (3 własne reszta już zainstalowana w karcie graficznej, chyba zasilaczu, procesorze). Popatrzyłem trochę w Biosie i nie zauważyłem takiego czegoś jak "Shoutdown" (nie pamiętam dokładnie nazwy głównego "folderu", ale to coś było w stylu "PC Health"). Ale jednak może to być wina karty graficznej, przecież ona też się może przegrzać. W każdym bądź razie wcześniej flaki były gorsze (tylko płyta główna została do teraz) i takich problemów nie było. Dodam, że był składany w Komputroniku.
Czekam na wasze sugestie i ewentualnie pytania dotyczących informacji, których nie podałem
Karta Graficzna: GeForce GTX 560
Procesor: Intel Core i5 2500 (Sandy Bridge)
Zasilacz: LOGIC-500ATX(AC I/P: 230V~ FREQ: 50-60HZ MAX; DC O/P: 500W ) w razie czego wszystko przepisałem
Płyta główna: GIGABYTE P67A-D3-B3