
Hm, akurat chyba hałas od procesora nie jest tu żadnym problemem, odłączyłam kiedyś kartę graficzną i przeszłam na zintegrowaną - była idealna cisza. Tzn coś tam sobie "pyrkało" ale dla mojego ucha w sam raz. To zdecydowanie te dwa wiatraki z karty graficznej dają mi tak popalić. Zainteresowałam się kiedyś wymianą chłodzenia, pisałam na jakimś forum, ale stwierdzono, że się nie da (jak dobrze pamiętam rozchodziło się coś o 2pinowe wejście i niemożność dopasowania innego chłodzenia - ale nie chcę wprowadzać w błąd). Nie ma co się nad tym już rozpisywać, młodej ten dźwięk nie przeszkadza, a u mnie śmigają te jej wszystkie gry - więc może dla niej będzie ok.
Zastanowię się jeszcze nad tymi WD - choć przyznam, że mam u siebie Barracude 260GB od kilku lat i nie narzekam (teraz planuję 500GB, bo 1TB to zdecydowanie za dużo).
Dziękuję!