Getdataback full wersja przywrócił prawie wszystko, active file recovery też full 3/4 danych, a darmowe programy praktycznie nic, tylko recuva przywróciła mi to co miałem na pulpicie..
Dupa z tą wersją z crackiem, trza mieć wykupioną licencję..
A trojana faktycznie miałem, już usunięty i pen przeskanowany
Pliki nie są ukryte, bo było zaznaczone 'pokaż ukryte pliki i foldery...'
Programik getdataback praktycznie sprawę załatwił, tj. wykrył wszystko co jest na tym penie, tyle że nie dało się tego skopiować, bo to wersja bez licencji... Teraz to samo robię wersją scracowaną, co to chłopaki ją polecają no i zobaczymy efekty...
Mesmerize, a wiesz, że chyba właśnie wczoraj był ten jeden z mega nielicznych 'razów', kiedy to tego pena wyciągnąłem zanim pojawiło się okienko, że mogę go bezpiecznie usunąć?..