AKCJA ---> Podziel sie kawałem
#41
Posted 11 April 2014 - 11:32
- Houston, mamy problem!
- O co chodzi?
- Nic, nieważne.
- Ale co się dzieje?
- Nic...
- No mów.
- Nie!
#42
Posted 30 May 2014 - 09:40
#43
Posted 30 May 2014 - 14:57
#44
Posted 01 June 2014 - 10:55
#45
Posted 01 June 2014 - 16:11
#46
Posted 09 June 2014 - 20:55
gdzie mieszkają łosie?
Na łosiedlu
dadatssss
#47
Posted 17 August 2014 - 17:49
#48
Posted 19 August 2014 - 16:11
Ksiądz zgubił się w górach, spotyka bacę:
- Baco, którędy do Zakopanego?
- A za ile?
- Jak to, baco, za ile?! Za Bóg zapłać!
- A, to niech was Bóg prowadzi...
#49
Posted 02 September 2014 - 17:52
#50
Posted 04 September 2014 - 12:26
#51
Posted 12 September 2014 - 21:18
#52
Posted 13 October 2014 - 11:52
#53
Posted 30 October 2014 - 13:56
#54
Posted 30 October 2014 - 19:48
Czas na czarny humor, dzieci proszę nie czytajcie.
Spotyka się dwóch znajomych.
- Nowak, a coś ty taki przygnębiony?
- No bo zacząłem uczyć córkę samoobrony.
- To chyba dobrze?
- Niezupełnie. Już trzy razy w tym tygodniu udało mi się ją zgwałcić...
#55
Posted 08 November 2014 - 16:03
Przychodzi facet po kredyt do banku i mówi: - Ten wasz bank to taki przyjazny dla klienta! - Taaak? Dziękujemy! (odpowiedział zdumiony pracownik). - Bo wie pan, tyle nowych ludzi można poznać jak się stoi w tych kolejkach...
#56
Posted 22 December 2014 - 14:56
W 2022 roku mistrzostwa świata w piłce nożnej odbędą się w Katarze. W kraju tym zabronione jest spożywanie alkoholu. Znając ironię losu, to polska reprezentacja właśnie tam się zakwalifikuje.
#57
Posted 22 December 2014 - 15:24
Dziennikarz pyta parę małżeńską obchodzącą złote gody: - Jak państwu minął ten czas? - Jak 5 minut - odpowiada żona. -...pod wodą bez akwalungu - dodaje mąż.
#58
Posted 05 January 2015 - 11:06
#59
Posted 12 February 2015 - 09:53
Nowak dobiera się do żony. Ale ta narzeka:
- Oj, kochanie, dzisiaj boli mnie głowa.
- To może ja skoczę do sąsiadki po tabletkę i wrócę za godzinkę...
#60
Posted 20 February 2015 - 16:26
Moja córka miała wypadek samochodowy. Kupiłem jej różowy wózek inwalidzki i okleiłem różnymi wzorami z Barbie.
Chodziłem po mieście pchając wózek, odwiedzaliśmy razem sklepy. Uśmiechałem się do każdego przechodnia, aż po dwóch tygodniach ktoś powiedział:
- Robert, myślę, że to czas, by ją pochować.
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users