AKCJA ---> Podziel sie kawałem
#21
Posted 06 July 2011 - 16:58
-Czy dasz mi jedną ugryźć z stówę?
-Wal się pan!
-To może za tysiąc
-Nie jestem dziwką!
-A za 10 tys?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora suma i warto ją tak szybko zarobić.
-Dobrze ale nie tu.
Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę, pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. Wkurzona kobieta zapytała:
-To ugryzie pan czy nie??!!
a facet:
-Nie. Drogo trochę....
Syn policjanta dostał jedynkę z geografii, bo nie wiedział gdzie leży Afryka.
Po powrocie do domu spytał się ojca.
Ten podrapał się po głowie i mówi:
- Musi leżeć gdzieś niedaleko, bo do nas do pracy dojeżdża murzyn rowerem.
Na początku rejsu samolotem piloci włączają mikrofon i mówią do pasażerów standardowe pytanie. Zapominają jednak go wyłączyć i po chwili w całym samolocie słychać głos jednego z nich:
- do szczęścia potrzebny mi jest tylko ktoś, kto by mi obciągnął druta i mocna kawa...
Jedna ze stewardess przerażona leci do kabiny powiedzieć im o mikrofonie, a jeden z pasażerów krzyczy za nią:
- nie zapomnij o kawie!
Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu,
jednak nogi odmawiają mu posłuszeństwa. Pod barem stoi jedna
taksówka, więc facet sprawdza swój portfel i wylicza że ma 15 zł.
Podchodzi więc do taksówkarza i pyta:
- Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
- O tej porze to 20.
- A za 15 nie da rady?
- Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.
- Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do
domu daleko.
- Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.
Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu. Następnego dnia
idzie ten sam facet ulicą i widzi długą kolejkę taksówek a na samym końcu
kolejki stoi ten niemiły taksówkarz. Facet podchodzi więc do pierwszej
taksówki i mówi:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20 zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50 zł za kurs, ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo zaraz ci dowalę.
Facet podchodzi do 2 taksówki:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20 zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50 zł za kurs, ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku, bo nie ręczę za siebie.
Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzała się.
Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20 zł. - mówi taksówkarz.
- Ja dam panu 50 zł za kurs, ale pod warunkiem że ruszy pan powoli i
pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy.
#22
Posted 25 October 2011 - 11:37
postacie: CR = Conodliza Rice, GB = George Bush
CR: Sir I have the report about the new leader of China.
GB: Great. Lay it on me.
CR: Hu is the new leader of China.
GB: That’s what I want to know.
CR: That’s what I’m telling you.
GB: That’s what I’m asking you. Who’s the new leader of China?
CR: Yes.
GB: I mean the fellow’s name.
CR: Hu.
GB: The guy in China.
CR: Hu.
GB: The new leader of China.
CR: Hu.
GB: The Chinaman!
CR: Hu is leading China.
GB: Why you are asking me for?
CR: I’m telling you. Hu is leading China.
GB: I’m asking you. Who is lading China?
CR: That’s his name.
GB: That’s who’s name?
CR: Correct.
GB: Are you going to tell me who is the new leader of China?
CR: Yes sir.
GB: Yassir? Arafat’s in China? I thought he was in the Middle East.
CR: That’s correct.
GB: Than who is in China?
CR: Now you’ve got it.
GB: Yassir’s in China?
CR: No, sir.
GB: Than who is?
CR: Yes, sir.
GB: Yassir?
CR: No, sir.
GB: Condi, get me the Secretary General of the U.N. on the phone.
CR: Kofi?
GB: No, thanks.
CR: You want Kofi?
GB: No.
CR: You don’t want Kofi.
GB: No. But I’ll take some milk. Than get me the U.N.
CR: Yes, sir.
GB: Not Yassir! The guy at the U.N.
CR: Kofi?
CB: Milk! And please make the call.
CR: And Call who?
GB: Who’s the guy at the UN?
CR: No, Hu’s the guy in China.
GB: Stay out of China!
CR: Yes, sir.
GB: And stay out of the Middle East! Just get me the guy at the U.N.
CR: Kofi.
GB: OK!! – with cream and two sugars. Now get on the phone. (CR picks up the phone.)
CR: Rice, here.
GB: Good idea, it’s close to lunch time. Coupla egg rolls, too. Maybe we should send some to the guy in China. And the Middle East. Can you get Chinese food in the Middle East?
Intel i5-3570K @ 4.2GHz | ASRock Z77 Extreme4 | Corsair Vengeance LP 16GB | Radeon HD7870 | Samsung 840 Pro 128GB | Samsung F3 1TB | Xonar DG | OCZ ModXStream Pro 500W
Duath
#23
Posted 25 October 2011 - 13:57
Dobre, dobre
Zmieniamy klimat.
Zaczynając od facebooka:
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Doktorze, jestem uzależniona od Facebook'a,
A lekarz na to:
- Lubię to!
----------------------
Najskrytsze marzenia mężczyzny:
1. Córka na okładce "Cosmopolitan".
2. Syn na okładce "Przeglądu Sportowego".
3. Kochanka na rozkładówce "Playboya".
4. Żona w programie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"...
----------------------
- Kochanie co mi kupiłeś na urodziny?
- Wyjrzyj przez okno. Widzisz tego czarnego mercedesa?
- Nooo!!! Widzę !!! WIDZĘ!
- No to rajstopy w tym kolorze ci kupiłem.
----------------------
Amerykanin doleciał na księżyc. Wychodzi ze swojego statku Apollo, a tam już siedzi trzech gości przy ognisku, rusek, chynczyk i polak.
Amerykanin:
-To ja mialem tu byc pierwszy, co Wy tu robicie?
Rusek:
-Wystrzelili u nas rakietę, podczas gdy ja uszczelniałem głowicę. Nie zauważyli mnie, posłali ją na księżyc i tak się tu znalazlem.
Chynczyk:
-A ja czyściłem kapsułę wistrzelili mnie tak samo.
Amerykanin:
-A ty Polak? Jak się tu znalazłeś?
Polak:
-Daaj mi Pan spokój ... ja z wesela wracam.
----------------------
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony.
Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik te...stu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć ?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić ?
- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do śródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę zrezygnować ze współżycia.
----------------------
Jasiu do mamy:
-Mamo mogę nie iść dzisiaj do szkoły?
-No co Ty Jasiu, idziesz do szkoły bez dyskusji!
-Ale mamo, znowu się będą ze mnie śmiali, nie chcę iść.
-Jasiu. Musisz iść do szkoły, w końcu jesteś dyrektorem.
----------------------
Scena z biblii: kilkunastu ludzi chce ukamienować Marie Magdalenę. Nagle na środek wychodzi Jezus i mówi:
-Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem.
I łub, ktoś z tyłu rzucił kamieniem. Jezus się odwraca i mówi:
-Mamo ile razy ci mówiłem...
----------------------
Przychodzi żaba do lekarza i mówi:
-Coś mnie jeb!e w stawie.
Lekarz:
-Podejrzewam raka...
----------------------
[black humor]
Zaraz po narodzinach lekarz wychodzi z zawiniętym bobasem na rękach do szczęśliwego ojca. Już ma mu przekazać bobasa, gdy nagle spuszcza niemowlaka na podłogę. Podnosząc zawadził jego główką o parapet, a następnie huknął nóżką o drzwi. Ojciec w szoku. A na to lekarz uśmiecha się:
- Żartowałem, dziecko zmarło przy porodzie!
----------------------
Do Kowalskiego w nocy dzwoni telefon:
- Przepraszam tu apteka. Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku podaliśmy pańskiej teściowej cyjanek!
- A co to za różnica?
- No... 2,50 zł.
- To ja dopłacę.
----------------------
Bóg po dość długim czasie postanowił przejść się po Ziemi. Wziął ze sobą aniołka i idą. Patrzy a tam koleś orze pole i się strasznie męczy.
Bóg: Czemu ten człowiek się tak strasznie męczy?
Anioł: Czyż nie powiedziałeś : "I w pocie czoła pracować będziesz"?
B: No tak... Ale ja żartowałem.
Idą dalej, dochodzą do szpitala, gdzie rodzi kobieta.
B: Czemu ta kobieta tak krzyczy?
A: Czyż nie powiedziałeś :"I w bólu swe potomstwo na świat będziesz wydawać"?
B: No tak... Ale ja żartowałem.
Idą jakiś czas i dochodzą niedaleko kościoła. Przed kościołem stoją mercedesy. W środku księża z klerykami śmigają kasą w powietrze, piją na umór i generalnie bawią się świetnie.
B: O! Tu mi się podoba! Co to za jedni?
A: To... generalnie... ekhm... to są ci co wiedzą, że żartowałeś...
----------------------
Po przeczytaniu tylu kawałów zachęcam do zapoznania się z tym:
Bdanaia na pweynm anelgiksim uneriwestyecie wyzakały, że nie ma znczeania, w jaikej kleojności napsziemy lietry wenąwtrz wryazu, blye tlkyo pirwesza i otstaina lreita błyy na soiwch mijsecach. Rtszea moe być dolnwoie poszamiena, a mmio to bedzięmy w stniae pczyrzetać tkest bez wikszęego prleobmu. Diezje się tak dlteago, że nie cztaymy kżdaej z lteir odelndziie, ale wrayz jkao cłoaść
Enjoy
#24
Posted 25 October 2011 - 18:04
Wraca kontyngent żołnierzy z Iraku. Dostali rozkaz, aby się zebrać, ponieważ będzie rozdzielona emerytura. Kryterium podziału był wzrost. Jedni się sprzeciwiali inni stawali na palcach. W końcu doszło do płk. Wiesia Wyrwijajo.
- Mnie proszę zmierzyć odległość między czubkiem penisa, a jajami.
- Ale to bardzo mało.
- Nie proestować
- No dobrze
Mierzą mu penisa i w końcu się pytają:
-A gdzie jaja????
- W Iraku
Wolne tłumaczenia
I am from Beeftown - Jestem z Wołomina
Glasgow - Szkło poszło
Don't turn my guitar - Nie zawracaj mi gitary
I animal to you - Zwierzę Ci się
I tower you - Wierzę Ci
Thanks from the mountain - Z góry dziekuję
Paintings coin - Obrazy Moneta
I feel train to you - Czuję do Ciebie pociąg
Without small garden - Bez ogródek
I see in boat - Widzew Łódź
Coffee on the table - Kawa na ławę
Don't boat yourself - Nie łudź się
Garden School Band - Zespól Szkół Ogrodniczych
Kiosk of movement - Kiosk ruchu
White without - Biały bez
Let's go horses on the beton - Poszły konie po betonie
Straight from the bridge - Prosto z mostu
Don't make the village - Nie rób wsi
I live in the Hair under the Warsaw - Mieszkam we Włochach pod Warszawą
But eggs! - Ale jaja!
Village killed by desk - Wiocha zabita deskami
I bought my child a small dragon - Kupiłam dziecku smoczek
I like backing a little Afro-American - Lubię piec Murzynka
Polish ice is poor - Polski lud jest biedny
Z zeszytów uczniów
1. A do kotletów była sałata, którą mamusia przyprawiła potem.
2. Wojski przyłożył ucho do ziemi i usłyszał tupot niedźwiedzich kopyt.
3. Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia, który nie wiedział, ze
jest jego ojcem.
4. Rycerze urządzali teleturnieje.
5. ..było ich tysiące, a nawet setki.
6. Pan Dulski był sterylizowany przez żonę.
7. Tatarzy jeździli konno i pieszo.
8. Boryna był teściem żony syna Antka Hanki.
9. Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, ze Francja to ja.
10. W odróżnieniu od innych zwierząt ptaki mają nakrapiane jaja.
11. Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach.
12. Po jednej stronie rynku naszego miasteczka stoi kościół, po drugiej
stronie ratusz, a dookoła wybudowano same nowe domy publiczne.
13. Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądać swoje narządy.
14. Rodzicami Żeromskiego byli Józef i Wincenty Żeromscy.
15. Anielka mimo zakazu ojca kolegowała się z Magdą i świniami.
16. Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny, dwie tylne
długie, a w worku ma brzuch na małego i długi ogon.
17. Jej córeczka Ania uśmiechnęła się pod wąsem.
18. Straszne były te krzyżackie mordy.
19. Bandyci wpadli do sklepu i wymordowali samoobsługę.
20. Kiedy Adam Mickiewicz zawiódł się na kobiecie, wziął się za Pana
Tadeusza.
21. Przedstawicielem materializmu był Demokryt z Abwehry.
22. Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.
23. Faraona nosili w lektyce, a poddani padali mu na twarz.
24. Środkiem płatniczym w Rosji są wróble.
25. Królik posiada głowę, uszy i linienie.
26. Strażacy śpią w kalesonach i maja tam dzwonki alarmowe.
27. Wiedział, że w okularach jest mu do twarzy, dlatego nosił je zawsze w
kieszeni.
28. Niektórzy Murzyni chodzą poubierani w nago.
29. Admirałowie są ubrani w marynarki wojenne.
30. Szlachta w "Panu Tadeuszu" była bardzo gościnna, bo jak przyjechał pan
Tadeusz na koniu, to o nic się go nie pytano, tylko dano mu siana.
31. Królik jest tak oddany swym małym, ze wyrywa sobie klaki sierści z
brzucha, żeby wyścielić im gniazdo. Który ojciec rodziny zdobyłby się na
to?...
32. Jest nas dziewięcioro rodzeństwa, a oprócz tego tatuś pracuje dorywczo
jako monter.
33. Ręka tego człowieka była zimna, jak ręka węża.
34. Służący doił krowę nad stawem, a w wodzie wyglądało to odwrotnie.
35. Makbet miał wyrzuty po mordzie.
Intel i5-3570K @ 4.2GHz | ASRock Z77 Extreme4 | Corsair Vengeance LP 16GB | Radeon HD7870 | Samsung 840 Pro 128GB | Samsung F3 1TB | Xonar DG | OCZ ModXStream Pro 500W
Duath
#25
Posted 25 October 2011 - 20:20
#26
Posted 26 October 2011 - 13:50
Intel i5-3570K @ 4.2GHz | ASRock Z77 Extreme4 | Corsair Vengeance LP 16GB | Radeon HD7870 | Samsung 840 Pro 128GB | Samsung F3 1TB | Xonar DG | OCZ ModXStream Pro 500W
Duath
#28
Posted 16 November 2011 - 11:39
Ż - Name?
A - Abdlulah Asaf Sarafi
Ż - Sex?
A - Yes, yes four time a day.
Ż - No, no, no Male or Female?
A - Male, Female sometimes Camel.
EDIT:
Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.
Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelką. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek.
Panienka pyta: - Czy będę miała trzy życzenia?
Duszek: - Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie.
Panienka bez wahania: - To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz tą mapę? Chce, żeby te wszystkie kraje przestały ze
sobą walczyć, żeby Żydzi i Arabowie pokochali sie między sobą i żeby kochali Amerykanów i odwrotnie, i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i harmonii.
Duszek popatrzył na mapę i mówi: - Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą od tysięcy lat, a ja od 1000 lat siedzenia w butelce też nie jestem w najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie aż tak dobry. Nie sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie..
Panienka pomyślała przez chwilę mówi: - No dobrze, przez całe życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za maż. Wiesz, takiego który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pił, nie palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, był świetny w łóżku, wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe.
Takie mam życzenie!
Duszek westchnął głęboko i powiedział: -
Pokaż mi jeszcze raz tą jebaną mapę...
Na dyskotece w Niemczech bawi się Rosjanin z napisem na koszulce:
,,Turcy mają trzy problemy"". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy,
kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - mówi Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam,
tylko zawsze wołacie wszystkich swoich.
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy, wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin, wyjmując pistolet maszynowy. - Zawsze na
strzelaninę przychodzicie z nożami...
Nauczycielka pierwszej klasy, miała kłopoty z jednym z uczniów.
• Jasiu, o co ci chodzi?
• Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!
Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu.
Dyrektor pyta:
• Ile jest 3 x 3?
• 9.
• Ile jest 6 x 6?
• 36.
I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor.
• Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.
Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się.
• Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
• Nogi.
• Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?
• Kieszenie.
• Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
• Kokos
• Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące?
Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział.
• Guma do żucia.
• Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach?
Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu:
• Podaje dłoń.
• Teraz zadam kilka pyta z serii "Kim jestem?".
• OK - powiedział Jasiu
• Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
• Namiot
• Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Dróżba zawsze ma mnie pierwszą.
Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty.
• Obrączka ślubna
• Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
• Nos
• Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
• Strzała
Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi:
• Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytan źle odpowiedziałem!
Intel i5-3570K @ 4.2GHz | ASRock Z77 Extreme4 | Corsair Vengeance LP 16GB | Radeon HD7870 | Samsung 840 Pro 128GB | Samsung F3 1TB | Xonar DG | OCZ ModXStream Pro 500W
Duath
#29
Posted 08 December 2011 - 19:33
#30
Posted 02 October 2012 - 15:12
Siedział sobie facet w domu wieczorem zmęczony po pracy, a tu nagle ktoś zapukał do jego drzwi.
Facet otworzył i zobaczył jeża.
- Czego chciałeś? - zapytał facet
- Klej masz?
- Nie mam.
Jeż odwrócił się i odszedł. Zdziwiony facet zamknął drzwi i wrócił do swoich zajęć.
Po chwili znowu ktoś zapukał. Facet otworzył, a tam znowu jeż.
- Czego znowu chcesz? - spytał poirytowany facet.
Na to jeż spokojnie:
- Klej przyniosłem.
i cried ...
Intel i5-3570K @ 4.2GHz | ASRock Z77 Extreme4 | Corsair Vengeance LP 16GB | Radeon HD7870 | Samsung 840 Pro 128GB | Samsung F3 1TB | Xonar DG | OCZ ModXStream Pro 500W
Duath
#31
Posted 03 October 2012 - 10:20
Pentagram Karakorum HP-120 AlCu + Arctic Cooling AF1225L
4 GB DDR3 1600 MHz
Było Asus Radeon HD 6950 DCU II, jest XFX 7850 z AC Mono - czego się nie robi dla tej ciszy!
SilentiumPC Deus G1 600W
#32
Posted 22 January 2013 - 23:48
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
- K*rwa... ch*ju, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
#33
Posted 13 June 2013 - 18:33
Lekarz pyta:
- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?
- Tak, biorę.
- A ile?
- Ile, ile... Aż się najem!
#34
Posted 06 December 2013 - 15:27
oświetlenie światło żarówka zamiana tanio
#35
Posted 13 December 2013 - 13:44
- Hej, Heniek, jak ci się powodzi?
- Bardzo w porządku, Józku, mam sieć sklepów i nieźle zarabiam.
- Jak to zrobiłeś? Przecież przez matmę siedziałeś parę razy w tej samej klasie.
- Wiesz, kupuję w Chinach duperele po złotówce i sprzedaję tutaj po cztery złote. No i z tych trzech procent jakoś żyję
to tak o znajomości procentów
#36
Posted 25 January 2014 - 17:02
- Zna pan angielski?
- Tak.
- Jak będzie po angielsku "parking"?
- Parking.
- A "syn"?
- Son.
- Dobrze. A może pan ułożyć jakieś zdanie z tymi słowami?
- Oczywiście. Moja babcia ma parking-sona.
#37
Posted 12 February 2014 - 15:45
- Myszko.
#38
Posted 13 February 2014 - 17:13
- No dobrze mój synu, kiedyś musimy odbyć tę rozmowę... Tata poznał mamę na chatroomie. Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick"a. Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla. Niestety było już za późno, żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a i meldunek "Chcesz na pewno ściągnąć plik?" już na początku skasowaliśmy w opcjach w "ustawienia". Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem. Wiec nacisnęliśmy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat "Przypuszczalny czas kopiowania: 9 miesięcy".
#39
Posted 16 March 2014 - 08:53
- Józek, możesz coś dla mnie zrobić?
- Dla Ciebie wszystko!
- Słuchaj, ja stoję tu na skrzyżowaniu, moja służba kończy się dopiero za 5 godzin, a ja dostałam okresu i nie mam nic przy sobie. Możesz sobie to wyobrazić? Czy mógłbyś mi jak najszybciej przywieźć moje tampony? Znajdziesz je w moim biurku, w prawej górnej szufladzie. Proszę cię bardzo, pośpiesz się!
Policjantka nadal kieruje dalej ruchem. Mija jedna godzina, mija druga. Dopiero po trzech godzinach podjeżdża radiowóz na sygnale, hamuje z piskiem opon, wychodzi z niego uśmiechnięty Józek, z daleka już wymachuje zadowolony pudełkiem z tamponami.
- Józek, ty jesteś dupa okropna! Prosiłam Cię przecież, żebyś się pośpieszył! Gdzie byłeś tak długo?!
- Jak by Ci to powiedzieć? Jak przez radio podałaś że masz znowu okres to najpierw przyleciał ucieszony Kazik z kartonem szampana, potem uradowany Tomek postawił skrzynkę piwa, szczęśliwy Franek zafundował parę butelek dobrego wina i...
muszę Ci uczciwie powiedzieć, że i mnie spadł kamień z serca!
#40
Posted 28 March 2014 - 10:44
Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego, żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co?! Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby.
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta, żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?
- On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony, ale zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby.
3 user(s) are reading this topic
0 members, 3 guests, 0 anonymous users