James

Restore. Filmik wkleiłem do pokazania jak wygląda program . Ale nic się nie stało. Folder możesz spokojnie usunąć.

Nie będzie to ekran instalacji Windows 7 (chociaż bardzo podobny), ale zwykły graficzny (nie tekstowy) program. Spokojnie, będzie obsługa myszki i nie będziesz musiała wpisywać żadnych długich poleceń .

Tutaj masz filmik jak to będzie wyglądało:

Po przywróceniu systemu, wszystko będzie takie same jak po otrzymaniu laptopa ze sklepu. Będą tylko pierwotnie zainstalowane programy przez producenta i wszystkie potrzebne sterowniki. Po przywróceniu system będzie od razu gotowy do pracy, więc nie będziesz musiała już nic w nim grzebać. Według mnie to dla Ciebie o wiele lepsze rozwiązanie.

Co do partycji odzyskiwania, to ją raczej masz. Jak już wcześniej wspominałem, aby odzyskać system musisz tylko nacisnąć F4 podczas uruchamiania komputera (gdy widoczny jest pierwszy ekran startowy, ten z logiem Samsunga) i dalej postępować zgodnie z wskazówkami na ekranie. Odzyskując system w ten sposób oszczędzisz sobie wiele problemów. Co do wirusa, to się o niego nie bój, ponieważ odzyskanie systemu z partycji odzyskiwania (nie z panelu sterowania) to prawie to samo co zainstalowanie systemu od nowa, tylko że wraz z całym oprogramowaniem (niestety często niepotrzebnym) i sterownikami producenta.

A skąd pobrałaś sterowniki? Na stronie producenta w większości są pod Windows 7 i XP, więc jak nie to pobierz je stąd. Jak wejdziesz na tą stronę to wybierz swój dokładny model laptopa (na pewno widnieje na pudełku), następnie zakładkę "wsparcie" i w "Centrum Pobierania" zakładkę "Sterowniki". Tam znajdziesz wszystkie najnowsze sterowniki dla Twojego laptopa.

Możesz jeszcze spróbować odzyskać system z partycji odzyskiwania (jeżeli oczywiście jej nie sformatowałaś), dzięki czemu system będzie w takim samym stanie jak go otrzymałaś ze sklepu. Odzyskiwanie uruchamia się klawiszem F4 przy starcie laptopa. Dalej musisz postępować ze wskazówkami na ekranie (czyli praktycznie wciskać "Dalej" i "Tak"). Jeżeli coś będzie tam nie jasne, to napisz do nas .

Najlepiej zapisz jako plik graficzny z rozszerzeniem JPEG, a następnie nanieś zmiany w jakimś dobrym programie graficznym (szczególnie polecam darmowego GIMP-a). Myślę że w tej sytuacji ładniej by wyglądał efekt pikselizacji, zamiast zwykłych czarnych prostokątów. Nie jest to trudne w wykonaniu, a dane także nie będą do odczytania. W GIMP-ie po prostu zaznaczasz dane (narzędziami do zaznaczania), które chcesz ukryć, a następnie z menu wybierasz Filtry->Rozmycie-> Pikselizacja. Następnie ustawiasz wysokość i szerokość pojedynczego piksela, klikasz OK i cieszysz się z eleganckiego ukrycia danych .

otwierająć w Paint plik jest powiększony. poza tym odbywa się to z utratą jakości skanu dokumentu.

Czyli musisz skorzystać z czegoś lepszego, jak na przykład GIMP .

Na początku spróbuj wykonać wskazówki z tej strony, a szczególnie tą (tylko pod XP i Vistę):
-Naciśnij przycisk Start, polecenie Uruchom, a w polu Otwórz wpisz polecenie regedit i potwierdź przyciskiem OK.
-Odszukaj następujący podklucz Rejestru: HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Control\Class\{4D36E965-E325-11CE-BFC1-08002BE10318}
-Usuń pozycje: UpperFilters i LowerFilters.
-Uruchom ponownie komputer.

Jeżeli to nie pomoże to podaj nam jeszcze informacje co to za CD-ROM i jaki posiadasz system operacyjny.

Próbowałeś uruchomić to?

Z takim zasilaczem, to nigdy nic nie wiadomo . Jednak sądzę, że jak raz go podłączysz i nie będziesz przeciążać komputera to nic się nie powinno stać. Jeżeli trzy razy pod rząd komputer uruchomi się od razu, to na pewno winowajcą problemu był zasilacz.

I tutaj także pasuje głównie zasilacz. Sprawdziłeś już ten drugi (TakeMe)?

Napięcia Twojego zasilacza mieszczą się w granicach dopuszczalnych. Jeżeli masz miernik i ochotę, to możesz jeszcze dla pewności je nim zmierzyć (wiele poradników o tym jak to zrobić znajdziesz w google). Takie wyniki na pewno będą dokładniejsze, ale i tak wygląda na to, że zasilacz jest dobry. Prawdopodobnie winowajcą problemu jest jednak płyta główna.

W takim razie podaj mi dokładną wersję Twojej płyty głównej. Znajdziesz ją na pewno w instrukcji lub pudełku. Jakie są dostępne, możesz sprawdzić na stronie internetowej producenta. Chodzi mi o tą końcówkę, czyli na przykład 1.0, 1.1 czy też SE.

Niestety musisz użyć programu do zerowania/pokazywania hasła systemu Windows. Najpierw ściągnij taki program (np. Ophcrack lub Offline NT Password & Registry Editor), później pobrany obraz programu nagraj na płytkę (jeżeli na tym koncie masz zablokowany CD-ROM, to niestety musisz nagrać go na innym komputerze) i uruchom z niej komputer (w BIOS-ie musi być włączona opcja bootowania z płyty). Dalej - niezależnie który program wybrałaś - postępuj zgodnie z wskazówkami na ekranie. Jeżeli nie będziesz czegoś rozumiała, to na pewno w sieci znajdziesz instrukcje obsługi tych programów lub po prostu napisz do nas .

Tu masz ładnie opisaną polską instrukcję obsługi programu Offline NT Password & Registry Editor.

Kurcze też miałem kiedyś taki sam problem. Rozłożyłem komputer na części, wyczyściłem je i złożyłem ponownie, sprawdzając czy wszystkie kable są prawidłowo podłączone. I jakimś cudem do tego czasu działa prawidłowo. Ale u mnie ten problem pojawił się niespodziewanie. Moim zdaniem przyczyną tego problemu mógłby być zasilacz (jakbyś mógł od kogoś pożyczyć inny to sprawdź czy z nim będzie dobrze działał) lub płyta główna (tu już będzie trudniej, bo dużo roboty przy odłączaniu i podłączaniu).

Jeżeli przed wymianą części wszystko działało poprawnie, a od razu po niej zaczęło się to dziać, to może oznaczać że stary BIOS nie współpracuje z którąś z nowszych części. W takim wypadku aktualizacja BIOS-u powinna pomóc.

Aha, zrób jeszcze krótki test. Po włączeniu komputera przejdź od razu do BIOS-u (jeżeli się oczywiście uda) i sprawdź czy wtedy komputer także się restartuje (niech z 5-10 minut tak w nim popracuje). Test przeprowadź trzy razy i jeżeli w każdym z nich komputer w BIOS-ie działa poprawnie i się nie restartuje to przyczyną tego problemu może być dysk twardy (a dokładniej jego Bad Sectory). Jeżeli masz możliwość sprawdzenia jakiegoś innego dysku, to oczywiście zrób to.

Możesz jeszcze dla pewności podłączyć komputer do innego gniazdka (z bolcem uziemienia), ale to raczej rzadko bywa przyczyną problemu.


Co do Twojej poniższej wypowiedzi, to nadal najbardziej pasuje mi tu zasilacz. Ale jeżeli problem raz występuje, a raz nie to prawidłowo przeprowadzona aktualizacja BIOS-u na pewno nie zaszkodzi. Proszę Cię jeszcze raz: jeżeli masz możliwość to pożycz od kogoś zasilacz i sprawdź czy problem nadal występuje.

Tutaj masz listę polecanych i niepolecanych zasilaczy. Oczywiście wybierz zasilacz z tej pierwszej listy (np. Chieftec, be quiet, Delta). Co do mocy to najlepiej wybierz taką jak miałeś lub na wszelki wypadek trochę większą.

Zasilacz musi obciążać poszczególne linie (które dostarczają prąd do procesora, karty graficznej, dysków twardych, napędów optycznych, itd.) odpowiednim natężeniem prądu (podawanym w amperach). Jeżeli będzie za małe (co niestety często zdarza się w słabszych zasilaczach) to dana część po prostu nie dostanie wystarczającej ilości prądu. Dla linii +12V minimalne natężenie to około 18A (24A dla karty graficznej). Im większe natężenie prądu na poszczególnych liniach tym lepiej. Obciążalność linii podana jest na tabliczce znamionowej zasilacza i na stronie producenta (zazwyczaj). W polecanych zasilaczach dobrej marki (np. Chieftec, be quiet, Delta) nie musisz się tak o to martwić.

Właśnie wtedy może coś się stać. Jakbyś Ty nie dostawał wystarczającej ilości jedzenia (z której przecież czerpiesz energię), także nic by się nie stało ? Kupując dobry zasilacz masz o wiele większe szanse, że Ci się nie zepsuje i będzie działał jak powinien, czyli dostarczał odpowiednie natężenie prądu na poszczególne linie zasilania i miał prawdziwą moc (wiele producentów gorszych zasilaczy niestety ją zawyża). Jest wiele przypadków, w których gorszy zasilacz psując się, uszkodził także płytę główną i inne ważne części komputera, więc lepiej nie ryzykować.

No to kurcze fajny zasilacz znalazłeś. Jak chcesz to możesz zrobić na nim test, ale już ten Twój jest lepszy (chyba że Twój jest zepsuty, to wtedy na tym komputer powinien się włączyć od razu).

Tak, jest to bardzo ryzykowne. Jeżeli coś się nie powiedzie w czasie trwania aktualizacji BIOS-u (jakiś błąd lub przypadkiem zabraknie prądu) to niestety płyta główna jest do wymiany (w większości przypadków, bo istnieją płyty główne z zapasowymi kośćmi BIOS-u lub można jeszcze podmienić kość BIOS-u na gorąco, ale to jest już wyższa szkoła jazdy). Czy warto się za to zabierać? Jeżeli wiele na tym nie zyskasz to nie. Ja kiedyś aktualizowałem u siebie BIOS, ponieważ w starszej wersji nie miałem możliwości podnoszenia mnożnika procesora. Pamiętam jak po jej zakończeniu i ponownym uruchomieniu komputera przez 7-8 sekund widniał czarny ekran. Ogromnie się wtedy przestraszyłem, że coś poszło nie tak, i płyta główna jest do wymiany, ale na szczęście po chwili wyskoczył ekran startowy BIOS-u i miałem już możliwość podkręcania procesora.

Są jeszcze różne programy do "bezpiecznej" aktualizacji BIOS-u pod Windowsa, ale pod nim także mogą się zdarzyć różne nieprzewidziane sytuacje (np. wyskoczy ekran śmierci). Jeżeli nie wielkiego nie zyskasz na aktualizacji, to lepiej jej nie przeprowadzaj. Po prostu za duże ryzyko, w porównaniu do zysków.

Abyśmy mogli podać Ci dokładną instrukcję musisz podać nam dokładną nazwę i model płyty głównej (na pewno jest na pudełku lub w instrukcji).

Zazwyczaj aktualizacja wygląda mniej więcej tak:
-ściągamy BIOS przeznaczony konkretnie dla naszej płyty głównej
-szukamy odpowiedniego programu do flashowania naszego BIOS-u
-tworzymy dyskietkę startową i kopiujemy na nią wyżej podane pliki
-ustawiamy w BIOS-ie aby komputer startował z dyskietki, zapisujemy ustawienia i uruchamiamy ponownie komputer
-wpisujemy nazwę programu do aktualizacji BIOS-u i naciskamy ENTER
-w programie wpisujemy nazwę BIOS-u i postępujemy dalej ze wskazówkami na ekranie (na wszelki wypadek warto zapisać starą wersję BIOS-u)
-jeżeli wszystko poszło dobrze to program nas o tym powiadomi i będziemy mogli bezpiecznie uruchomić ponownie komputer (lub program sam za nas to zrobi)

Najlepiej zrób screena, jak to wygląda. Próbowałaś już: prawy przycisk myszki i "Usuń"?
Jak to nie pomoże, to zaznacz w CClanerze poniższe opcje, szczególnie: "Skróty w menu start". Następnie kliknij "Uruchom Cleaner" i "OK".

Jeśli będziesz ostrożny, to możesz śmiało użyć odkurzacza. Ważne jest żebyś trzymał jego rurę z dala od elektroniki, bo to może źle się dla niej skończyć (kiedyś uwaliłem tak płytę główną). Jeżeli zamierzasz rozkręcić laptopa, to o wiele lepszym pomysłem jest przedmuchanie go sprężonym powietrzem. Po pierwsze efekt będzie o wiele lepszy, a po drugie jest to bezpieczniejsze.

Tak, możesz bezpiecznie go usunąć z menu start, jak i cały folder (jeżeli pozostał) gdzie był zainstalowany program. Później dodatkowo przeczyść komputer CCleanerem (dysk i rejestr), a on już sam powinien usunąć resztę pozostawionych śmieci.

Co do drugiego pytania, to tak. Możesz śmiało je usunąć, a nie wpłynie to negatywnie na działanie komputera. Te programy, będą się troszkę dłużej uruchamiać, kosztem szybszego startu system. Na pewno warto jest je wyłączyć, chyba że codziennie czytasz PDF i oglądasz filmy.

Sądzę, że coś około 1000 zł. Używane laptopy obecnie bardzo tracą na wartości, ponieważ komputer przenośny w domu ma już prawie każdy. Trochę ratuje Cię jeszcze długa gwarancja. Tu masz takiego samego laptopa, który poszedł za 900 zł, więc myślę że Twój powinien pójść gdzieś w okolicach 1000 zł.

A zainstalowałeś sterowniki ekranu?
Jeżeli nie masz ich na płytce, to ściągnij je ze strony technicznej Asusa (strona słabo współpracuje z Operą, więc staraj się do tego celu użyć innej przeglądarki).

"Wybierz produkt - Notebook"
"Wybierz serie - F5 Series"
"Wybierz model - F5VL"

Naciśnij przycisk "Szukaj", a następnie w okienku "Proszę wybrać swój system operacyjny" wybierz "WinXP". Dalej rozwiń gałąź "VGA", a w linijce "Pobierz z" wybierz "Global". Następnie przepisz kod z obrazka i naciśnij przycisk "Wyślij". Po pobraniu pliku na dysk , rozpakuj go i uruchom plik instalacyjny (najczęściej o nazwie "Setup.exe"). Dalej już musisz postępować ze wskazówkami na ekranie, a po zakończonej instalacji laptop powinien uruchomić się ponownie.