
Spotkałem się z dość nietypowym problemem (o ile można to tak nazwać). Parę dni temu jakiś Turecki hacker włamał się na serwer gminy (w której mieszkam) i dość porządnie namieszał. Na nieszczęście, na serwerze jest ok. 30 stron działających na subdomenach stronki gminy. Efektem jego działań, była taka oto strona. Chcąc zaoszczędzić gminie wstydu, postanowiłem też włamać się na serwer i pousuwać trochę tego badziewia, zmieniłem wyświetlany tekst na "site is offline!".
Dzień później, jako że zaprzyjaźniony informatyk gminy (wykonuje dla nich zlecenia) to mój kuzyn, informatykowi z gminy udało się skontaktować ze mną i poprosił mnie o pomoc w ogarnięciu tego bałaganu.
Faktycznie było sporo roboty, do tego nawinęło się kilka innych ataków (ten pierwszy hacker, jak udało mi się ustalić, podzielił się niusem włamania się na tę stronę, na facebook'u, przez co jego 'koledzy hakerzy' też próbowali swych sił). Udało mi się jednak ogarnąć ten armagjedon, ustalić co i gdzie nawaliło i wstępnie zabezpieczyć serwer.
Do rzeczy. Nie ukrywam, że pierwszy raz zdarzyło mi się wykonać taką robotę dla kogoś i kompletnie nie mam pojęcia ile za tę robotę wziąć wynagrodzenia

W rozmowie z informatykiem gminy, mam się właśnie zdeklarować ile chcę za tę robotę.
Nie mam pojęcia czy wziąć za to 200, 500, 1000 czy 1.000.000 (


Normalnie zajmuję się tworzeniem aplikacji webowych, jednak nie mam nawet możliwości porównania tej roboty

Z góry dziękuję za ewentualne sugestie i gratuluję wytrwałości tym co przeczytali całego posta

Pozdrawiam.