2 odpowiedzi w tym temacie

[Dewu]

Ściągnąłem sobie pewną gierkę, - League of Legends.
Po uruchomieniu wszystko strasznie się cięło, podczas gry nie mogłem nic zrobić, więc zacząłem ustawiać najniższe detale.
Niestety, nie wiele to pomogło.. Jednak, została jedna opcja, której nie ruszałem ponieważ była ustawiona na niskim poziomie, a poprzednia reszta na wysokim.
Ta opcja to cienie, czyli Shadows. Po całkowitym wyłączeniu.. Magia! Wszystko śmigało aż miło, 0 ścinek, przywieszeń, lagów. Chodzi do tej pory, różnicy w jakości grafiki nie zauważyłem.

Już od dłuższego czasu mam problem z tymi lagami w grach, i chyba znalazłem odpowiedź.
Teraz pytanie. Od czego zależą cienie w grach?
Czyżby nie DirectX?

Specyfikacja:
CPU: AMD Duron 1.8GHz
RAM: 1024MB
GPU: GEFORCE FX 5500 256MB
Motherboard: ASRock K7S8X
Net: 2mb/s (WiFi).

[morticore]

GeForce 5500 to bardzo nieudana karta była, nawet w momencie premiery niestety Cienie zależą od DirectX (a konkretniej wersji Shader Model). GF 5500 obsługuje shadery 1.4 (DX 8,1 jeśli się nie mylę) i emuluje shadery 2.0 (DX 9.0). A jeśli coś jest emulowane to ma w najlepszym razie fatalną wydajność. Podobne doświadczenia miałem uruchamiając na tej karcie demko FEARa u kolegi, działało z prędkością całe pół klatki na sekundę w rozdziałce 640x480 pix, po przestawieniu ustawień gry na starsze shadery było już około 25 kl/s

[Dingo]

Polecam poszperać w ustawieniach grafiki -> w programie dostarczonym ze sterami -> bodajże w Panelu Sterowania jest link, bądź ppm na pulpit i też będzie link (albo może ikonka koło zegarka?). Polecam wyłączyć różne zbędne bajery i nastawić się na wydajność, a nie na grafikę.