Kiedyś pierwsze części Pottera były dobrze zekranizowane bo łatwo było książki po 300-400 stron zekranizować, gorzej się zaczęło od 5 tej części, powinny być wtedy dwa osobne filmy. Ale już fakt, że 7-dma część została podzielona, to był strzał w dziesiątkę.
Gra o Tron także została dobrze zobrazowana, ale w pewnym momencie została saga książek wyprzedzona przez serial i od 5-tego sezonu bodajże mieliśmy taką sytuację, że książka znacznie się różni od filmu np Stannis - w książce wciąż żyje, ale w serialu właśnie nie (choć cut jak Brienne wykonuje na nim egzekucje, więc kto wie czy to cenzura, a może celowy zabieg )