
Jednakże zwątpiłem w swoje siły , przeczytawszy ten artykuł :
http://praca.gazeta....96,2973501.html
Artykuł ma 2 strony , dlatego też proszę , że jeżeli ktoś zdecydowałby się to przeczytać , to niech przeczyta do końca.
Już mówię o co chodzi dokładniej .. Otóż napisane jest , iż informatykiem może być TYLKO człowiek który lubuje się w przedmiotach ścisłych , matematyka na poziomie bardzo dobrym , fizyka na poziomie dobrym , lub same podstawy (ale to już takie maksymalne minimum :mrgreen: ).A ja jestem raczej humanistą , a najlepszym dowodem na to , są moje oceny szkolne..Z Historii i Polskiego mam 5 , z Polskiego 5+ z możliwością oceny celującej , pod warunkiem wygrania konkursu/olimpiady czy czegoś tam.Z matematyki mam naciąganą 4 , można rzec , że 4- , fizyka to 3+ ale myślę ,że na koniec roku 4 powinno być, jeżeli oczywiście się postaram. I tutaj nasuwa się moje pytanie :
Czy to, co napisane jest w tym artykule jest prawdą , czy humanista ma szanse być informatykiem . A może Wy byście polecili mi, czy jak już mógłbym teoretycznie być tym informatykiem , to czym najlepiej się zajmować , aby miało mało związane z matematyką , czy to programowanie , czy webmasterstwo czy co .
A tak poza tym - To jeżeli decyduje się na studia/liceum informatyczne ( tzn liceum to tylko klasa o profilu informatycznym) to muszę się liczyć z rozszerzoną matmą i większymi ilościami godzin , niż klasy ogólne . A na studiach to chyba już przesądzone .
Proszę o odpowiedź
Zaświadczam , że przyzwyczaiłem się do bluzgów / wyśmiewania i besztania mnie , ponieważ nie jest to moje 1 forum na którym zadałem to pytanie , ale na innych forach raczej temat przekształcił się w " zbluzgaj małolata " więc mody zmuszeni byli do usunięcia.
Pozdrawiam.