30 odpowiedzi w tym temacie

[masder]

jak w temacie co was najbardziej kręci może jakiś extream sport?

ja zaczne: freeride na nartach, czasem na desce. powiem wam, że to jest życie. mieszkam w Zakopcu i mam to wsumie codziennie no poza latem i wiosną ale nie ma piękniejszej jazdy niż jazda w puchu. wszyscy co próbowali potwierdzą jest tu ktoś taki? a może ktoś sie nie zgadza? ;ppp jak chcecie zobaczyć jak to wygląda to polece wam kilka filmów: deska: That's It That's All <-- the best
narty: tego jest dużo. z polskich to np. Into The WHite, Polish Kiełbasa. a teraz zbierali materiał do nowego The EMotions. można śledzić jak powstaje film czytając bloga freeriderów na www.theemotions.pl POLECAM!!

[Duath]

Chętnie bym pojeździł, jakbym potrafił Dawno już nie jeździłem, na pewno miałbym spore problemy na początku i kto wie jak długo Nie mam pasującego, odpowiedniego sprzętu. Fakt, jest to kwestia pożyczenia, ale co jakbym się połamał? Nie dość, że nie ubezpieczyłem się na ten rok, to jeszcze nie byłbym do końca sprawny A co jak mi się winda zepsuje i idź sobie ze złamaną nogą na 9 piętro? hehe tak w ogóle to popieram sporty zimowe i rozumiem te Wasze szaleństwa Są one zdecydowanie uzasadnione

[mivosh]

Jeśli do sportów ekstremalnych można zaliczyć drifting, to stawiam na niego. Mógłbym godzinami patrzeć jak inni z gracją przedzierają się przez zakręty.

[Koala]

Ja SnowBoard

[Vicious Jack]

Kiedyś pływałem (podstawówka, gimnazjum), a teraz od lat 6 uprawiam karate shotokan. Niedługo egzamin na drugi niebieski

[masder]

Chętnie bym pojeździł, jakbym potrafił Dawno już nie jeździłem, na pewno miałbym spore problemy na początku i kto wie jak długo Nie mam pasującego, odpowiedniego sprzętu. Fakt, jest to kwestia pożyczenia, ale co jakbym się połamał? Nie dość, że nie ubezpieczyłem się na ten rok, to jeszcze nie byłbym do końca sprawny A co jak mi się winda zepsuje i idź sobie ze złamaną nogą na 9 piętro? hehe tak w ogóle to popieram sporty zimowe i rozumiem te Wasze szaleństwa Są one zdecydowanie uzasadnione

słuchaj. nie masz co się bać. idziesz sobie na pocz. na jakąś oślą łączkę przypomnisz sobie, bo tego się raczej nei zapomina, a potem możesz stopniowo zwiększać poziom trudności, aż do jazdy w lesie. do odważnych świat należy! jedno jest życie i trzeba z neigo kożystać o na tym blogu pojawił się 1 filmik z dojazdu do włoch faajnie tak sobie z ekipą pojechać coś pięknego

[Michal]

Ja biegam z mapą i kompasem po lesie

[Fenris]

Michał, a brałeś udział w tych wyścigach/rajdach...nie wiem jak to nazwać Kiedyś o tym czytałem

A co do mnie to w tym tygodniu wróciłem ze snowboardu, albo było dość słabo...słabe warunki trafiłem do jazdy. Poza tym trochę akrobatyki i deskorolki

[Ravex]

Ja karate, pływanie i jzda na rolkach

[Michal]

Fenris, biorę udział w zawodach. Tzn teraz zimą nie ale już niedługo zacznę
Teraz trening: bieganie po całej szkole po schodach i siłownia

[Fenris]

Muszę zacząć biegać i chodzić na siłownię, ale jakoś zebrać się ciężko

Michał - To pewnie Twoim idolem jest Bear Grylls

[dewot1]

jak w temacie co was najbardziej kręci może jakiś extream sport?

ja zaczne: freeride na nartach, czasem na desce. powiem wam, że to jest życie. mieszkam w Zakopcu i mam to wsumie codziennie no poza latem i wiosną ale nie ma piękniejszej jazdy niż jazda w puchu. wszyscy co próbowali potwierdzą jest tu ktoś taki? a może ktoś sie nie zgadza? ;ppp jak chcecie zobaczyć jak to wygląda to polece wam kilka filmów: deska: That's It That's All <-- the best
narty: tego jest dużo. z polskich to np. Into The WHite, Polish Kiełbasa. a teraz zbierali materiał do nowego The EMotions. można śledzić jak powstaje film czytając bloga freeriderów na www.theemotions.pl POLECAM!!

no ja tez freeride jestem z okolic Krakowa ale czesto w gory jezdze. za tydzien moze do zako wpadne jak beda warunki to chce isc na Kasprowy. ale z tego co wiem to narazie lipa..
a co do tego linka to fajna sprawa. chetni bym sobie tak pojechal tylko trzeba miec umiejetnosci i ekipe moze kiedys

[masder]

no ja tez freeride jestem z okolic Krakowa ale czesto w gory jezdze. za tydzien moze do zako wpadne jak beda warunki to chce isc na Kasprowy. ale z tego co wiem to narazie lipa..
a co do tego linka to fajna sprawa. chetni bym sobie tak pojechal tylko trzeba miec umiejetnosci i ekipe moze kiedys

no te tereny gdzie oni jeżdżą to już są ciężkie, ale myślę, że da się zjechać. powoli, ale się da a potem jaka radość na dole a na Kasprowym już jest duużo śniegu. dzisiaj cały dzień pada. wczoraj byłem to trochę mało śniegu było na goryczkowej, ale za to mało też było ludzi i piękne słońce wsumie tak było, jak na tych fotkach z blogu

[Fenris]

Jak miałem jechać z Kasprowego, to się okazało, że na górze jest taki wiatr, że nie da się stać normalnie

[Adonim]

Sex tez mozna zaliczyć do sportu wtedy jest na mojej liście. A tak to prawie nic - trochę biegów jak coś. Juz nie te lata i brak kumpli do tego ponadto.

[mivosh]

Sex tez mozna zaliczyć do sportu wtedy jest na mojej liście. A tak to prawie nic - trochę biegów jak coś. Juz nie te lata i brak kumpli do tego ponadto.

Czasami jest to sport ekstremalny.

Edit.
Literówka.

[timo1990]

Ja preferuję jazdę na rowerze. W czerwcu zamierzam odbyć wyprawę z wielkopolski nad morze ]

[Mateusz]

timo1990, bardzo dobry plan. Też latem na rowerze spędzam wiele dni, odpoczywając od monitora. Masz jakiś bardziej szczegółowy plan tej eskapady ?

[mivosh]

Ja preferuję jazdę na rowerze. W czerwcu zamierzam odbyć wyprawę z wielkopolski nad morze ]

Zapraszam do Mielna.