Od rana się wściekam, nie pierwszy raz zresztą z tego samego powodu- kurz. Wytarty wczoraj wieczorem (oczywiście odpowiednim preparatem) dziś znów jest, mam ciemne meble więc bardzo to widać. Problem kurzowy dotyczy tylko jednego pomieszczenia w domu, być może dlatego że w pomieszczeniu tym jest kominek. Kurze wycieram praktycznie codziennie, odkurzam, podłogę myję na mokro, a mimo to on ciągle narasta w takim tempie, że już nie wiem co mam robić :C wkurzam się bo wszystko czyściutkie, równiutkie, tylko ten kurz. ściera, pronto i pucuje, od góry do dołu, podłoga na mokro, i za chwilę znowu... Ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? :c Kto wygra walkę Ja czy Kurz?
Mój wróg - kurz
Rozpoczęty przez ofslum1979, 16 sty 2017 14:06
1 odpowiedź w tym temacie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych