Witam. Kiedyś tu na forum dałem sie namówić na pierwszego w życiu radeona. Szwankowała mi (przynajmniej na to wygladło) nvidia 9600GT, miałem wolne środki, więc kupiłem nowego HD7750. Pograłem 2-3 dni i w czasie grania komp sie zawieszał. Obraz zamierał i tylko reset ratował. Poczytałem, że trzeba znaleźć starsze sterowniki. Siedziałem i kombinowałem z tym ze 2 dni po czym cud, że nie rozwaliłem tej karty młotkiem w drobny mak. (akurat był w gierce fajny event, a ja nie mogłem grać :lol2: ) Wylądowała w szafie do której rzadko się zagląda i leżała do dziś. Miałem ją odesłać na gwarancję, ale chciałem o niej jak najszybciej zapomnieć i udało się, bo leżała aż wyszła gwarancja 9600GT naprawiła się jakimś cudem i wciąż działa. Teraz sprzątałem, znalazłem złom od Sapphire i mówie sprawdze go, po co ma leżeć na darmo. No i dalej to samo. Po 5 minutach grania (wystarczy stać w grze w miejscu, nie trzeba nawet dużo biegać)komp łapie freeza i amen. I teraz pytania...
1. Raczej pech i nowa karta była od razu zepsuta?
2. Może te nieszczęsne sterowniki gryzą się z nawet nie wiem czym? (teraz próbowałem najnowszych pod te grafe)
3. Karta na śmietnik? (szkoda, bo nowa wciąż 300zł~, ale gwarancji nie mam więc kto mi to naprawi)
CPU: E8400
MOBO: P5QL
PSU: Seasonic S12II-520
RAM: jakieś kingstony DDR3 4GB
----------------------------------------------------------------------------
Zrelaksować się : latest ringtones, hot ringtones, best ringtones free