Witam,
Piszę w sprawie nie do końca związanej z informatyką… no może po części… 
A że nie wiem, od czego zacząć wiec powiem od razu wprost – chciałabym się przekwalifikować i związać swoją przyszłość z informatyką.
Problem polega na tym, że nie do końca jestem pewna w jaki sposób najlepiej się do tego zabrać.
Póki co ukończyłam studia na politechnice, ale kierunek kompletnie niezwiązany z komputerami tj. inżynierię sanitarną. Pracuję od 2 lat w zawodzie, ale im dłużej w nim tkwie, tym bardziej jestem pewna, że to nie jest to, co chcę robić przez przez całe życie – męczy mnie ta praca, nie przynosi satysfakcji, a zarobki są marne. Perspektyw na przyszłość nie mam też najlepszych… anyway, po głębokich przemyśleniach (serio, myślałam na ten temat chyba ze 3 miesiace) stwierdziłam, zamiast płakać, że mi się nie podoba, muszę coś zmienić i padło na programowanie. Nie jest to widzimisię tylko przemyśłana decyzja, podkreślam. Sądzę, że to jest to, w czym mogłabym się odnaleźć. Mieliśmy na pierwszym roku studiów programowanie w Delfi i szło mi to bardzo dobrze. Ogólnie jestem dobra (mam nadzieję, że nie zostanę posądzona o brak skromności) w przedmiotach wymagających logicznego myślenia – mata, fiza, mechanika itd. Wymyślanie algorytmów też szło mi całkiem nieźle. Wiec okej – padło na tę nieszczęsną informatykę stąd decyzja -> STUDIA ZAOCZNE.
I tu pojawiają się schody – nie mam matury z matmy! Nie załamywałam się, bo stwierdziłam, że to żaden problem, się napisze . Tylko termin zapisów na ten rok już minął, wiec pozostaje mi czekać do przyszłego roku. I tu się pojawia moje pytanie – co najlepiej wg Was zrobić, żeby tego roku nie zmarnować. Myślałam o jakiejś szkole dla dorosłych o profilu technik informatyk – wdrożyłabym się w temat od podstaw, odświeżyła informacje. Tylko która szkoła jest odpowiednia? Te wszystkie AP Edukacje i Cosinusy mnie nie przekonują, zmarnuję tylko czas…ale może się mylę? Może warto iść do jakiejś policealnej, chociaż by tylko po to, żeby posłuchać wykładów? Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? Myślałam też o profesjonalnym kursie programowania np. C++, ale nie jestem pewna, czy z takimi podstawami podstaw wiedzy informatycznej ogarnę co się na nich dzieje tym bardziej, że one są drogie i byłoby mi szkoda pieniędzy na coś, co na chwile obecna mi się nie przyda, ale np. za rok czy dwa może by już jakiś efekt dało?
Bardzo proszę o jakąś radę o bardziej doświadczonych – od czego zacząć? 
Czy w ogóle ma to jakiś sens?
Z góry dzięki wszystkim za pomoc
