10 replies to this topic

[sik]

cz.mam pytanko-formatowalem ostatnio system 3 razy pod rzad zanim udalo mi sie zrobic tak jak chcialem

[sik]

z gory dziekuje za odpowiedz i sorki za dziwne pytania

[MalcolmX]

Nie jest.

[�akO]

To znaczy nie jest tak kolorowo, wielokrotny format może (ale nie musi) po pewnym czasie spowodować powiększenie się bad sectorów na dysku. Ja jestem ze starej szkoły (lepiej naprawić niż formatować) i nie robię tego za często. Na tego typu działanie szczególnie wrażliwe są starsze dyski. A pytanie nie jest dziwnie - kto pyta nie błądzi Co do zmiany partycji - format nie czyści wszystkich danych na dysku. Format usuwa tablicę partycji. Dopóki dane nie zostaną nadpisane, to nadal są na dysku (i można je odtworzyć). Dlatego zmiana partycji w twoim przypadku nic złego zapewne nie spowodowała. Mam nadzieję, że przybliżyłem ci troszkę sposób formatowania dysków w windowsie

[SanDiego]

Z drugiej strony ostatnio jakiś zagraniczny portal robił test no i im wyszło, że wielokrotne i częste formatowanie nie skraca żywotu dysku

[sik]

ja teraz tez nie robie tego za czesto to bylo jednorazowo ze tak musialem sformatowac tego kompa trzy razy jednego dnia , po za tym mam w miare nowy komputer kupilem go rok temu wiec dyski sa w miare nowe - a po za tym co to znaczy:powiekszanie sie bad sectorów na dysku?

[patryksharks321]

Format wedlug mnie wlasnie jest najlepszym zabiegiem bo odciaza prace dysku w przypadku zamulonego systemu.Co prawda stare dyski nie sa za dobre na takie zabawy ale od czasu do czasu nic nie szkodzi

[�akO]

Większej bzdury nie czytałem jeszcze... Formatowanie nie ma za wiele wspólnego z odciążaniem systemu... Formatując dysk usuwasz jedynie tablicę partycji, na której zapisane są informacje o tym, gdzie znajdują się pliki na dysku (poniekąd, nie będę się w to teraz zagłębiał...). Powiększanie się bad sectorów - więc tak, każdy dysk (nawet świeżo wyprodukowany) ma pewną ilość bad sectorów. Związane jest to z masową produkcją talerzy i praktycznie niemożliwością stworzenia idealnego talerza do dyku twardego. Talerze testowane są pod względem bad sectorów i są one skrzętnie ukrywane przez producenta. Dlatego kupując dysk np. 200GB mamy dostępne "zaledwie" 189GB (przykładowo). Formatowanie może doprowadzić do powiększenia się ilości bad sectorów (i zmniejszenia pojemności), lecz są to sporadyczne przypadki.

BTW co do odciążania systemu to słyszałeś o genialnym narzędziu o nazwie CCleaner?

[kiaad]

@ŁakO

ładnie to ująłeś ale co do wielkości to jeszcze jest coś innego co od samego początku jest śmieszne wg. producentów dysków twardych 1MB to 1000KB co w rzeczywistości jest jawnym oszustwem bo w każdej szanującej się literaturze pisze 1MB = 1024KB

jak dyski HDD były małe X lat temu to nie miało zbytnio dużego znaczenia. Gdy dziś dochodzą do 500 GB i więcej to sporo ucieka.

[�akO]

Dokładnie - niestety wynika to z ekhm... "niewiedzy" przeciętnego usera, dla którego "mega" - to milion. Faktycznie tak jest, lecz nie w informatyce, dochodzimy tutaj do pewnych paradoksów takich jak igranie słownictwem i terminami teoretycznie zgodnymi z prawdą (fizyczno-matematyczną), lecz mającą niewiele wspólnego z matematyką, gdzie w zgodzie z systeme binarnym wielkości są wielokrotnościami dwójki, więc 1B=8b, a 1kB=1024b, analogicznie 1MB powinien równać się 1024kB, lecz jak wiadomo, i jak wyżej wspominałem, handlowcy, marketingowcy i inni ludzie tego pokroju niewłaściwie interpretując "mega" i "kilo" uznają je za 1000


Przypomina mi się dowcip:

Czym różni się informatyk pierwszego roku studiów od informatyka z piątego roku?
Informatyk pierwszego twierdzi, że jeden kilobajt to tysiąc bajtów, a piątego, że jeden kilometr to 1024 metry

[kiaad]

dowcip stary i lubiany