5 odpowiedzi w tym temacie

[xyz333]

Witam,

postanowiłem przenieść się z siódemki na Win8.

System mi sie spodobał, szybko się do niego przyzwyczaiłem.

Jednak mam pewien problem - przy przegladaniu internetu (ładowanie nowych stron, odświeżanie, itp.) komputer się tnie, wygląda to tak jak spadek FPS w grze do ~5. Po załadowaniu strony, wszystko wraca do normy. Jest to niesamowicie uciążliwe.

Jestem przekonany, że nie jest to wina wirusów.
Komputer jest świeżo po formacie, nic nadzwyczajnego nie było instalowane.
Myślałem, że winny jest Chrome, ale problem występuje również w innych przeglądarkach, zaraz po instalacji, więc można wykluczyć złe ustawienia czy też dodatki.
Nie jest to również wina antywirusa - problem występuje również po jego wyłączeniu.
Użycie procesora/RAMu podczas opisywanej wcześniej sytuacji jest na poziomie ~60%, największe użycie mają procesy przeglądarki.
Przy dużym obciążeniu komputera nie dzieje się nic podobnego, jest to kwestia wyłącznie przeglądarek.

Intel Core 2 Quad Q6600, 4GB RAMu, GeForce 650Ti, 32 bitowy Win8. Jakieś pomysły?

[Kamillo]

32-bit do 4GB RAM? Lepiej zainstaluj Windows 64-bit, najnowsze sterowniki, aktualizacje i dopiero testować.

System pobrany z neta? Tnie się tylko na przeglądarkach? Jak się zacina przeglądarka to też cały system? W innych programach jest dobrze?

Wejdź w PPM na pasek Start > Menedżer zadań > Procesy > Pokaż procesy wszystkich użytkowników > Naciśnij na zakładkę "Procesor CPU" i obserwuj jak będzie muliło.

[xyz333]

Przeglądarka wywoływała "spadek fpsu", zacinało się wtedy wszystko (muzyka, gra w tle, itp.), a użycie CPU/RAMu na poziomie 60-70%
Jak pisałem, jeśli nie była włączona przeglądarka (albo była, ale nie ładowałem żadnych stron), komputer nawet pod wysokim obciążeniem działał bez zacięcia.
Przy pobieraniu z sieci lub P2P nic nadzwyczajnego się nie działo.

Kilka godzin temu, przy odpalonej mało wymagającej grze, nagle zatrzymał sie kursor (poza tym wszystko działało ok) - myślałem, że wypiął się kabel, bo czasami zdarza mi się o niego zahaczyć, ale był nieruszony.

Zrobiłem restart, po odpaleniu myszka działa i... po kilku godzinach (czyt. teraz) zorientowałem się, że problem z zacinaniem się przeglądarek zniknął.

Wcześniej zdarzało się, że po włączeniu kompa, dioda w myszy się nie świeciła (tak jakby nie miała zasilania) i ponowne włożenie kabla pomagało.

Jeśli sytuacji z tematu winna jest myszka/port USB, do którego była podpięta, to... co te rzeczy mają ze sobą wspólnego?

[Kamillo]

Przetestuj z inną myszką, miałem coś podobnego, jeszcze mam tą myszkę, tylko u mnie zacinało się w różnych momentach.
Jak to będzie myszka to mogę wysłać Ci moją będziesz miał dwie do kompletu.

Do tego zaktualizuj sterowniki do Chipsetu i USB.
Na twoim miejscu przeinstalowałbym tez system na 64-bit.

[xyz333]

Problem pojawił się ponownie tak nagle jak zniknął. Podczas zwyczajnego korzystania z powrotem zaczęło ciąć podczas przeglądania stron.
Myszki nie ruszałem.

Wszystkie sterowniki aktualne.

Przejście na 64-bit faktycznie robi zauważalną różnicę w codziennym użytkowaniu? Nie gram w wymagające gry, z programów ostatnio co najwyżej photoshop.

[Kamillo]

Przy 64-bit da Ci korzystanie z 4GB RAM pamięci, bo teraz korzystasz z ~3,5GB.
Podmień myszkę na jakąś inną i zobacz jak będzie działać.

Wszystkie sterowniki aktualne.

Do USB jeśli posiadasz osobne to przeinstalować, a do Chipsetu tylko zainstalować ponownie