10 odpowiedzi w tym temacie

[elektroja]

Przeczytałem właśnie artykuł o Skype: http://www.coreblog.pl/uwaga-na-skype/
gdzie autor na końcu artykułu wspomina, że być może to wcale nie Microsoft łamie prywatność użytkowników (może zachowują się... moralnie), ale to np. konkurencja taka jak Google robi czarny marketing? Myślicie, że może Google opłaca inne gazety, portale, firmy, aby pisały, że Skype wykrada ludziom dane? W końcu Google też niespecjalnie dba o naszą prywatność...

Jaka jest wasza opinia, doświadczenia, osądy na ten temat?

[mw_1975]

Jest taki żart: Co za różnica, czy butelka jest do połowy pełna, czy do połowy pusta. Ważne, że ktoś ci ćwierć litra podp******ł. Ważniejsze, co oni z tymi danymi zrobią, nie kto je ma!

[elektroja]

Jest taki żart: Co za różnica, czy butelka jest do połowy pełna, czy do połowy pusta. Ważne, że ktoś ci ćwierć litra podp******ł. Ważniejsze, co oni z tymi danymi zrobią, nie kto je ma!

Ważne jest co z tymi danymi robią, ale może My jako użytkownicy powinniśmy się stawiać, żeby w ogóle takich danych nie zbierali? Daj palca, zabiorą rękę, więc może lepiej w ogóle nie dawać tego palca, bo i po co?

[ludek111]

Dlatego należy dbać o prywatność. Ja mam na tym punkcie "świra". Zawsze używam innych kont, zawsze innego maila, nie da się mnie skojarzyć po hasłach, bo zawsze używam innych, a w dodatku staram się nie używać google, wchodzę na strony przez wpisanie adresu, lecz to ich i tak nie powstrzyma. Przeglądarki chrome odradzam używać, google czyta z użytkowników jak z otwartej książki. Na moim koncie na FB nie mam zdjęcia twarzy i nie wklajam tam żadnych informacji o sobie, a nawet fałszywe. Co do skype - wydaje mi się, że rozmowy mogą być nagrywane, a wiadomości zapisywane. Tak samo jak na komunikatorach typu MSN, albo Tlen, albo GG, których też nie używam. Trochę trzeba się namęczyć, ale i tak żyję w iluzji, bo nie wiadomo, czy teraz nie zbiera się informacji o mnie. Ciekawy temat, polecam przeczytanie książki George Orwella - Rok 1984.

[elektroja]

Dlatego należy dbać o prywatność. Ja mam na tym punkcie "świra". Zawsze używam innych kont, zawsze innego maila, nie da się mnie skojarzyć po hasłach, bo zawsze używam innych, a w dodatku staram się nie używać google, wchodzę na strony przez wpisanie adresu, lecz to ich i tak nie powstrzyma. Przeglądarki chrome odradzam używać, google czyta z użytkowników jak z otwartej książki. Na moim koncie na FB nie mam zdjęcia twarzy i nie wklajam tam żadnych informacji o sobie, a nawet fałszywe. Co do skype - wydaje mi się, że rozmowy mogą być nagrywane, a wiadomości zapisywane. Tak samo jak na komunikatorach typu MSN, albo Tlen, albo GG, których też nie używam. Trochę trzeba się namęczyć, ale i tak żyję w iluzji, bo nie wiadomo, czy teraz nie zbiera się informacji o mnie. Ciekawy temat, polecam przeczytanie książki George Orwella - Rok 1984.

Znam Orwella, zresztą urodziłem się w 1984

Mimo wszystko jak ktoś chce, to pewnie by Cię skojarzył po IP? ale fakt, ludzie dzisiaj strasznie dużo danych udostępniają na FB... aż się sami proszą o oszustwa i wykradanie danych...

[Kamillo]

Facebook zbiera wszystkie dane jakie są tylko możliwe, to co wpiszesz im to oni mają to zapisane nawet jak usuniesz. Na Facebook też nie podaje informacji, no podałem jedynie płeć , ja nie podam, ale inny podają. U mnie wystarczy wejść do jednego z znajomych i możesz dowiedzieć się prawie wszystkiego o nim, aż dziwne się, że oni to tam wpisują, przecież tyle już o tym się piszę. Z tego co kiedyś czytałem to zdjęcia też były zapisywane na serwerach i nawet po skasowaniu zdjęcia było one nadal. Gdzieś czytałem o tym, że pewna osoba skasowała jakieś zdjęcia na Facebooku, a po kilku miesiącach je znalazła pod inny linkiem! I później Facebook powiadomił, że zdjęcia z Facebooka będą kasowane nawet z serwerów, ale nie wiem jak dokładnie to było.

A jeśli chodzi o Skype to nie wiem, bo na szczęście go nie używam, ale pewnie zapisuje rozmowy na serwerach, a może i nie. Ale czy opłaca inne portale i strony to raczej byłbym na nie.

Zresztą wszędzie po sobie zostawiasz jakieś ślady, nawet na tym forum, wiemy już w którym roku się urodziłeś. Podawaj dalej informacje...

I jakbyś mógł to nie cytuj odpowiedzi tylko używaj na dole szybkiej odpowiedzi.

[mw_1975]

Dopóki oni używają tego tylko w celach reklamowych - pół biedy. Upierdliwe, ale da się żyć. Gorzej, gdyby ktoś wykradł takie dane i wykorzystał to np. do szantażu albo i włamania na konto bankowe (a wiadomo, czy nie ma debili ujawniających takie dane na FB, zresztą - FB znudził mi się).
Co do haseł - teoretycznie są szyfrowane, więc nie powinno się po nich poznać, kto zaś. Po co np. mieć rożne hasła do różnych forów, skoro na niektórych logujemy się 5 razy? KONIECZNE jest stosowanie trudnych haseł do danych wrażliwych, pełna zgoda. Ale ważniejsze od hasła na forum jest i tak uważanie, co się wpisuje. W sieci każda informacja ujawniona jest już nie do zablokowania.

[ludek111]

W sieci każda informacja ujawniona jest już nie do zablokowania.

I to zdanie wbić sobie do głowy, kto to czyta EVER!

Od siebie dodam jeszcze, że Google prezentował już dawno temu - rozpoznawanie twarzy, na przykład w Picassa, albo wyszukiwanie obrazem w google grafika.
Rozpoznawanie głosu google też opracował, wystarczy wejść w jakiś chętnie oglądany amerykański film, na dole YT pojawi się ikonka "beta subtitles" - niektóre błędnie - niektóre bardzo dokładnie przetransformowane.
Google ma swój system (andro), swoje telefony, wyszukiwarkę, przeglądarkę, YouTube, Google+, Maila, galerie google - nie wiem jak to się nazywa, ale z picassy jest do tego dostęp. Niektórzy ładują od razu po 200 zdjęć, to jest przecież torcik z wisienką dla googla. Tyle twarzy i informacji. Google street - tak samo. Google jest nad nami, w naszych telefonach i teraz przed Tobą, Ty, który to czytasz na jakimkolwiek urządzeniu. Proces inwigilacji nie do zatrzymania. Kto czytał 1984 - od razu skojarzenie Google do "policji myśli", a komputerów do tajemniczych "teleekranów", które pozwalały na podglądanie każdego człowieka w jego domu o każdej porze

[GośćPCFOSTER]

Wszystko to o czym, piszecie wiąże się w zasadzie z jednym,a mianowicie tym ze w dzisiejszych czasach ciężko jest zachować swoja prywatność i niemal z każdej strony jesteśmy atakowani czy to pzrez facebooka cy właśnie googli. Moim zdaniem nie prowadzi to do niczego dobrego,sam cenie i szanuje swoją prywatność,jednak im bardziej stajesz się "publiczny" tym więcej niebezpieczeństw niesie to za sobą.

[Mgiełka]

Dokładnie. Internet i korzystanie z niego, niesie za sobą poczucie iż jesteśmy inwiligowani.
Ale to przecież na własne życzenie bowiem nikt nie karze nam zakładać kont na FB czy NK bądź umieszczać naszych zdjęć
gdzie popadnie. Sami to robimy a portale społecznościowe tylko "zacierają ręce".

[XPX_pl]

Mam bardzo podobne zdanie na ten temat i myślę,że tak długo jak w sieci są portale społecznosciowe czy rożnego rodzaju komunikatory internetowe,to każdy z nas może czuć się poniekąd zagrożony,inwigilowany. To też cena jaka płacimy za postęp cywilizacyjny. Nikt nie jest anonimowy.