6 odpowiedzi w tym temacie

[Gnacio]

Witam.

Mam pewien problem. Dostałem pare komputerów i miałem coś z tego poskładać. Złożyłem, wszystko ok. Na dyskach był zainstalowany Windows 2000. Do logowania sie wlaczal na pewno. Jak dalej sprawa wygladala to nie wiem, bo wszystkie komputery były w domenie. OPHCrack pewnie by złamał hasło, ale nie chciało mi się już kombinować. Miałem na wszystkich komputerach zainstalować Win xp (licencja na cala organizacje). Nie bootuje plyty. Podlaczylem dysk do innego komputera, zainstalowalem. Wszystko dziala jak nalezy. Podlaczam spowrotem - nie dziala. W momencie jak pojawia sie ekran ladowania windowsa obraz staje sie czarny i po chwili komputer sie resetuje. Pomyslalem "zainstaluje linuxa". Wlozylem plyte, odczyt z plyty - reset. Probowalem wlaczyc tez memtest, hirens boot i inne podobne plyty. Ale zawsze sie resetowal. Naped i tasma na pewno sprawda. Dysku nie sprawdzalem bo nie mialem jak. Moge jeszcze podlaczyc pod inny komputer i wtedy puści mhdd. Byly testowane 3 albo 4 dyski i kazdy tak samo sie zachowywal. Kondensatory wygladaja ok. Grafika wymieniana. Tez chyba z 3 karty rożne. Zasilacz moze byc slaby, bo tylko 300watt. Ale powinien tyle pociagnac. RAM wymienialem tez na inny. Jedyne co udalo mi sie odpalic to system z dyskietki KolibriOS i MenuetOS32.
Może ktoś ma jakieś propozycje co mogło by być?

[silent]

część propozycji może cię rozbawić, ale:
- sprawdź, czy w biosie masz włączone wykrywanie cd/dvd (czygo widzi - musi, jeżeli ma z niego bootować),
- sprawdź napęd (w innym komputerze?)
- znajdź jakąś płytę live/rescue, odepnij hdd (a może lepiej ukryj go przed biosem - wyłącz wykrywanie na odpowidniej magistrali), podnieś system z płyty i zrób diagnostykę czego się da. jeżeli hdd ukryłeś, ale jest podłączony zrób mu też smart-test (zrób, odczytaj wyniki po jego zakończeniu)
instalowanie win na innym komputerze może się udać, jeżeli będzie bliźniakiem składanego

[Daroxx]

Odepnij napęd i spróbuj z bootowalnego pendrive. Odpal MHDD, Memtest. Jeżeli to nic nie wykaże zmieniasz zasilacz.
Nie zdziwię się jeśli to procek. (miałem taki przypadek z FX-4100)

[Gnacio]

część propozycji może cię rozbawić, ale:
- sprawdź, czy w biosie masz włączone wykrywanie cd/dvd (czygo widzi - musi, jeżeli ma z niego bootować),
- sprawdź napęd (w innym komputerze?)
- znajdź jakąś płytę live/rescue, odepnij hdd (a może lepiej ukryj go przed biosem - wyłącz wykrywanie na odpowidniej magistrali), podnieś system z płyty i zrób diagnostykę czego się da. jeżeli hdd ukryłeś, ale jest podłączony zrób mu też smart-test (zrób, odczytaj wyniki po jego zakończeniu)
instalowanie win na innym komputerze może się udać, jeżeli będzie bliźniakiem składanego

Masz racje Moze rozbawic w biosie sprawdzilem juz na samym poczatku. Napęd był testowany na 10 innych komputerach więc na 100% działa i taśma tak samo. Płyty live jak już pisałem w temacie próbowałem odpalić. Komputer jak ma się bootować odrazu się resetuje. Tesowalem ultimate boot cd, hirens boot, debian 6, ubuntu i windows portable

Odepnij napęd i spróbuj z bootowalnego pendrive. Odpal MHDD, Memtest. Jeżeli to nic nie wykaże zmieniasz zasilacz.
Nie zdziwię się jeśli to procek. (miałem taki przypadek z FX-4100)

MHDD nie odpale, bo nie bootuje plyt. Chyba ze to sie miesci na dyskietce. Nawet nie wiem. Pendrive'a chciałem próbować, ale najpierw wymieniłem zasilacz. Wstawiłem 350watt i śmiga. Włożyłem spowrotem stary zasilacz i działa. Narazie tak musi zostać, bo nic mocniejszego nie mam. Pewnie nie pochodzi długo ten zasilacz ale na razie jest ok.

Dzieki za pomoc

[silent]

o.k.
sprawne podzespoły a livey się nie bootują.
to albo rybki, albo akwarium: albo coś nie tak z dystrybucją live (może nie chcieć współpracować z grafiką - polecam knoppixa w trybie tekstowym - nie trafiłem na kompa, na którym by nie wstał)
albo ze sprzętem - procesor/płyta/grafika/pamięć/zasilacz. ostatecznie można poszukać po drugiej stronie lustra (żyły wodne, czkramy i takie tam ).

[Gnacio]

o.k.
sprawne podzespoły a livey się nie bootują.
to albo rybki, albo akwarium: albo coś nie tak z dystrybucją live (może nie chcieć współpracować z grafiką - polecam knoppixa w trybie tekstowym - nie trafiłem na kompa, na którym by nie wstał)
albo ze sprzętem - procesor/płyta/grafika/pamięć/zasilacz. ostatecznie można poszukać po drugiej stronie lustra (żyły wodne, czkramy i takie tam ).

Spróbuje jutro knoppixa, ale wątpie żeby wystartował. Troche lipa, bo dużo mam takich zasilaczy. I każdy to samo. Jeszcze zastanawia mnie jedna rzecz - system mam już, zasilacz stary podlączony i działa. A ciekawe co się stanie jak włożę jakąś płytę jak system będzie uruchomiony? Coś czuję, że się zresetuje. Ale sprawdzić można
Jak miałem wcześniej płytę w środku i włączyłem kompa to nawet procedury POST nie przechodziło. Jak będe miał dostęp do testera zasilaczy (a chyba jutro bede miał) to sprawdze czy zasilcz ok

Dzieki

[silent]

bios podczas startu testuje (z grubsza) podstawowe komponenty. jeżeli sie podnosi są spore szanse na to, że większosć hardware'u jest sprawna (szanse < 100% pewności).
botowanie z fdd/cd/dvd powinno być wykonalne, o ile źródło: dyskietka/płyta są właściwe (bootowalne i bez błędów) i sam napęd też sprawny (i kompatybilny: leciwe cd i dvd nie lubliły niektórych barwników, zwłaszcza używanych w RW)
knoppiksa polecam (niekoniecznie najnowszego) ponieważ podczas startu daje się wymusić tryb tekstowy wymagający niewielkiej ilości pamięci i nawet najprostszej karty graficznej (przyznaję, na herkulesie nie miałem okazji sprawdzać . zawiera też podstawowe narzędzia do diagnostyki i przeglądu hardware'u. no i polecam, bo znam
od którejś wersji da się utworzyc bootowalnego flasha (o ile biosy twoich pc pozwalająna boot z usb - może się przydać).
obawiam się, że problem jest spowodowany czymś trywialnym, oczywistym albo wymaga głębszej analizy sprzętu. może rzuć możliwie dokładną specyfikację składaka?
musiałbyś mieć straszliwego pecha, żeby pracujący napęd przeciążał 5 lub/i 12v. ale to nie wykluczone...