Mój komputer odmawia posłuszeństwa włącza się kiedy mu się chce, tzn wszystko zaczęło się od burzy co prawda komputer był wyłączony listwa też...tylko nie odłączona od prądu, kontaktu. za pierwszym razem włączył się bez problemów tylko nie było internetu, choć teraz juz jest i to zapewne nie wina komputera tylko tp, za drugim zaczął się włączać normalnie i... nie skończył jakby padło napięcie czy coś lampka przy monitorze cały czas migała, ale się nie włączyła na stałe. później znowu się włączył, a za kolejnym już nie, nie wiem o co chodzi czy coś jest z komputerem gdzie mam szukać ewentualnej usterki???

problem nie wiem z czym
Rozpoczęty przez dorii, 07 maj 2009 17:59
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 07 maj 2009 - 17:59
#2
Napisano 08 maj 2009 - 17:48
Byc może zasilacz bo on podaje napięcie co może włącza komputer.
PS: Widmo KOmp ?
PS: Widmo KOmp ?

#3
Napisano 09 maj 2009 - 20:06
Zasilacz ... mhm ... też można tak obstawiać ,ale jakiś ten prąd który ewentualnie walną w ową listwę musiał być duży skoro przeszło przez wyłączoną listwę

#4
Napisano 09 maj 2009 - 21:30
Wcale nie musiał być taki "duży", wszystko zależy od przerwy która jest pomiędzy wtyczkami, ale to już inna sprawa.
C2D e8400 @ 3.6GHz, Zalman 7700 Cu, Geforce XFX 250gts, 6gb ramu, 2x Dell P2210, SpacePilot Pro
#5
Napisano 09 maj 2009 - 22:44
Mnie się wydaje, ze jednak zasilacz się spalił, dostał za wysokie napięcie na pewno i bzzz sie spalił 
Poprawione - VJ

Poprawione - VJ
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych