Cześć, na początku chce powiedzieć, że jestem na tym forum pierwszy raz i nie wiem czy pisze w dobrym dziale. Przepraszam też za chaotyczność.
Kilka dni temu przy pobieraniu jakiegoś programu, zainstalował mi sie jakiś Search Protect, ikonka w prawym dolnym rogu. Programu nie dało sie odinstalować w panelu sterowania bo po prostu go nie było. Na poczatku nie zauważyłam żadnych zmian na kompie.
Kilka dni później nie dało sie już normalnie odpalić komputera, do teraz włącza sie tylko poprzez reset, ale nie wiem czy ma to coś wspólnego z tymi programami. Zauważyłam wtedy że ikonka search protect po prostu zniknęła, a przy przeglądaniu internetu zaczęły pojawiać sie okienka, że ''jakiś program przestał działać'' i pare wirusów. Przeglądarka działała trochę ociężale.
Poczytałam troche na necie i zresetowałam już firefoxa i póki co jest chyba ok, ale nadal wolniej działa, poza tym na chrome (którego i tak nie używam) chyba nadal siedzi. Na komputerze znalazłam jakiś XTab (w programach na dysku C). Nie da sie go usunąć przez ''odmowe dostępu''.
Dziś po odpaleniu (w zasadzie zresetowaniu) kompa antywirus mi wyświetlił komunikat że znaleziono rootkita [?]. Avast zalecił usunięcie więc to zrobiłam, ale nadal nie wiem co zrobić z tym XTabem, wie ktoś jak sobie z tym poradzić? I czy mogę mieć pewność, że ten rootkit został usunięty?