[PROBLEM] Laptop lenovo z560
#1
Napisano 03 luty 2013 - 14:15
Piszę w sprawie owego laptopa, a dokładniej zacznę od początku problemów z nim, abyście mogli wywnioskować po jakiej stronie leży wina. Tak więc kupiłem go około 2 lata temu dla brata. Na początku ładnie śmigał, lecz z czasem on słabnął. Po pewnym okresie zaczął się przycinać, zacinać itd. Wtedy myślałem, iż to wina jednego dysku o rozmiarze 500 gb, więc chciałem go podzielić na 2 partycje. Spytałem się informatyka jak to zrobić, powiedział mi że spod windowsa. Gdy tak zrobiłem system mi upadł. Chcąc przywrócić go do poprzedniego stanu opcją "OneKeyRecorvery" okazało się, że sklep w którym kupowałem laptopa nie zapisał mi obrazu systemu i nie mogłem nic zrobić oprócz wgrania nowego systemu. Wgrywając go, od razu partycje podzieliłem sobie programem PartitionMagic i wszystko potem ładnie śmigało, lecz znów po jakimś czasie użytkowania przez mojego brata, laptop zaczął przegrzewać podczas zwykłej pracy, a przy grach po kilkunastu minutach parzył w ręce i się wyłączał. Po tym fakcie wyczyściłem mu go z syfu, usunąłem błędy, wirusy i zakupiłem podkładkę chłodzącą pod niego. Zmniejszyło to o jakieś 50% wadliwość na jakiś czas. Potem system chodził normalnie bez zacięć, lecz dalej się lekko przegrzewał, ale podczas grania dalej było to samo co wcześniej. Tak więc przyniosłem mu duży domowy wiatrak do chłodzenia mieszkania w upalne lato i nastawiłem mu go na miejsce, które się przegrzewa. To pomogło i tak śmigał sobie długo. Do czasu, ponieważ miesiąc temu grał, wyłączył normalnie laptopa i poszedł spać. Następnego dnia nie chciał się włączyć. Tym razem naprawiał go znajomy, bo ja nie miałem czasu. Wgrał nowego windowsa, bo nic nie dało się zrobić i konfigurował go, wgrywał sterowniki itp. Okazało się, że widać było tylko jedną partycję zamiast dwóch. Tak więc chciał zrobić tylko jedną programem Paragon Partition Manager 10 Pro, który nie chciał tego połączyć bo wyszukał cztery i jakieś tam błędy uniemożliwiające mu to, więc zrobił to spod windowsa formatując go ponownie. Usunął on 3 partycje mając na celu połączenie tego w jedną. W trakcie tego procesu, laptop wyłączył się i zapadł w "śpiączkę". Włączając go pokazuje się tylko pierwszy etap rozruchu, a klikając na F2, czyli bios nic się nie dzieje jak przy wszystkich próbach obudzenia go. Nie wiem co dokładnie on tam zrobił, bo nie potrafiłem go w całości zrozumieć przez jego opis sytuacji, ale w każdym razie, latop śpi, więc może wiecie jak go wybudzić?
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam Szteker
#2
Napisano 03 luty 2013 - 14:43
Naprawiając komputer, bądź świadom tego, że przyczyną usterki może być element, którego nigdy o to byś nie podejrzewał, a to dlatego, że komputer jest czasami ciężej zrozumieć niż kobietę i dlatego też nie dziw się, że ktoś kto się na tym zna, nie jest w stanie na "pstryknięcie palcem" powiedzieć Ci, co się zepsuło
Asus H97-plus
Intel I5 4590 chłodzenie Cooler Master V6-GT
Kingston 2x4GB 1600MHz + Goodram Play DDR3 4GB 1600MHz
Gigabyte GF GTX 650 Ti Boost
Tagan Piperock III 700W
Zalman Z9-U3
#3
Napisano 03 luty 2013 - 14:44
Uruchom go na kablu/zasilaniu, baterię możesz wyjąć.
Podłącz ten dysk do innej komputera za pomocą przejściówek/adaptera i sprawdź czy działa.
Po uruchomieniu laptopa jeszcze z dyskiem święcą się jakieś kontrolki?
Napisz też czy próbowałeś go uruchomiać na baterii i zasilaczu.
Masz sprzęt na gwarancji? Jeśli tak to odeślij.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych